Aktualny czas: 19-04-2024, 06:50 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
blokada
Autor Wiadomość
heavy86duty Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 6
Dołączył: Jan 2012
Reputacja: 0
Post: #1
blokada
Ja swoje dzieciństwo pamiętam doskonale. Każdy mankament. Mam przed oczyma ojca awanturującego się nocą. Pamiętam gdy z siostrą odrabiałem lekcje a matka przygotowywała się do pracy i wracał mój ojciec z pracy. Z jednej strony czekaliśmy na niego z drugiej się baliśmy. Zawsze gdy wracał i odważyliśmy się komuś powiedzieć prawdę na jego temat była awantura. Tak samo gdy mamie powiedzieliśmy, że wziął pieniądze na wódkę. Na zawsze w mojej głowie utkwi obraz mnie i mojej siostry odrabiających zadania domowe do szkoły i jego jak wracał i wyzywał nas od Judaszy i nas bił po głowach i twarzy. Nie zapomnę widoku pobitej nie raz mamy. Jak dzisiaj pamiętam obraz jak wyrzucał nas z domu, jak skakał z okna. Także tego jak po śmierci siostry bił mnie przez ręcznik jako 9 letnie dziecko, lub w głowę aby nie było widać śladów. Nie zapomnę roku 1997 gdy próbował potrącić swoją żonę, gdy zabrała mnie od niego bo był pijany. Mogę przytaczać wiele takich sytuacji. Nie rozumiem tego ale i nie potrafię o tym zapomnieć. Mam 26 lat i nadal się go boję. Mam lęk gdy mam przyznać się do błędu, lub uchybienia. Boję się często powiedzieć prawdę podczas sytuacji konfliktowych. W chwili stresu mam jakąś dziwną blokadę i gdy ktoś na mnie krzyczy nie potrafię odpowiedzieć ani wydusi c z siebie słowa. Problemem jest również w wielu sytuacjach wypowiedzenie swojej opinii. Co najgorsze zaczynam zastępować braki w swoim życiu wieczorną lampką wina, lub opijam się do nieprzytomności. Jak na razie kontroluję swoje picie ale jak długo?? Kiedy osiągnę całkowite dno?
02-11-2012 01:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heavy86duty Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 6
Dołączył: Jan 2012
Reputacja: 0
Post: #2
RE: blokada
(02-11-2012 15:47)Michu napisał(a):  Dobrze, że widzisz to że zaczynasz mieć problem z piciem, bo jak to widzisz to masz szansę żeby sobie pomóc. Możesz pójść na terapię albo na grupę AA, albo po prostu na początek do swojego lekarza rodzinnego, powiedzieć mu co się dzieje i on cie dalej na pewno pokieruje, możesz zrobić cokolwiek żeby przerwać ten "zaklęty krąg" picia w twojej rodzinie.
A to że pamiętasz te wszystkie przerażające rzeczy to wcale nie musi być źle, np. na terapii może sie okazać to bardzo przydatne ze pamiętasz to wszystko, jakbyś nie pamiętał to by trzeba sporo czasu na to poświęcić żebyś w ogóle zdołał sobie przypomnieć cokolwiek. Ja też pamiętam różne straszliwe rzeczy z mojego dzieciństwa, chodzę na terapię DDA i czuje że uda mi się z tym wszystkim uporać i wszystko poukładać, tobie też się uda, tylko ten pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy ale wierz mi, warto go wykonać.

Wszystko wydaje się być proste i piękne. Jednak to tylko teoria. Teraz jestem za granicą w pracy a na to wszystko trzeba mieć czas. Najtrudniej będzie wykonać ten pierwszy krok. Mam tylko nadzieję, że nie będę szukał usprawiedliwienia dla nie znalezienia czasu aby coś z tym zrobić, podobnie jak usprawiedliwiam swoje picie. Pogmatwane to wszystko...
02-11-2012 18:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości