Aktualny czas: 23-04-2024, 18:57 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Coś się nie udało, zapiłem [split] DDA w związkach
Autor Wiadomość
romanj522 Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #1
Coś się nie udało, zapiłem [split] DDA w związkach
Poniosłem porażkę -zapiłem a tak obiecywałem sobie że już nigdy to się nie zdaży.
Czy nie mam silnej woli ??? czy maratończyk jak potkkie się i przewróci -to nie ma prawa biec dalel .
Ma prawo i takie jest MOJE ZDANIE
To że coś mi nie udasło się to COOO??? dyskfalifikacja ??? no coś nie udało się
A WAM ZAWSZE SIĘ UDAJE ?????
02-06-2011 21:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #2
RE: DDA w związkach
Tomasz Edison zanim wynalazł żarówkę przeprowadził ponad tysiąc nieudanych prób. Zapytany o to, czy uważa je za porażki, powiedział, że nie, bo odkrył w ten sposób ponad tysiąc sposobów na to jak nie wynaleźć żarówki.

romanj, moim zdaniem lepiej byłoby gdyby o porażkach w zmaganiach z alkoholizmem dyskutować w dziale alkoholizm. Tam mogłaby się z tego rozwinąć bardzo ważna dyskusja z pożytkiem dla czytających alkoholików, a tu powstanie bałagan.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-06-2011 23:31 przez Alex.)
02-06-2011 21:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
romanj522 Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #3
RE: DDA w związkach
:(no tak tylko że ja też jestem ze związku alkoholika i PIERWSZY RAZ ZAPIŁEM SIĘ DO NIEPRZYTOMNOŚCI MAJĄC 4.5 roku (cztery i pół roku) i naprawdę chyba nic z tego nie wynika bo problem nadal jest mój i środowiska w którym żyję i staram się ale czasem nie wychodzi
03-06-2011 12:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #4
RE: DDA w związkach
Romanie, egzystencjaliści mawiają: "Tak długo jak walczysz - jesteś zwycięzcą."
Nie dopuszczaj tylko myśli o porażce. Po każdym upadku podnoś się kolejny raz i idź dalej. Wiem, że przy kolejnym upadku nieraz myśli się, że już brak sił i chyba najlepiej zostać tak na ziemi i leżeć...tylko jak długo i po co?
Nie wiem romanie, czy jesteś człowiekiem wierzącym; jeżeli tak, to może wsparciem będzie też tekst XVI-wiecznego brazylijskiego anonima:
"We śnie szedłem brzegiem morza z Panem
Oglądając na ekranie nieba
Całą przeszłość mego życia.
Po każdym z minionych dni
Zostawały na piasku dwa ślady - mój i Pana.
Czasem jednak widziałem tylko jeden ślad
Odciśnięty w najcięższych dniach mego życia.
/I rzekłem:/
"Panie, przyrzekłeś być zawsze ze mną: czemu zatem zostawiłeś mnie samego,
wtedy, gdy było mi tak ciężko?"
/Odrzekł Pan:/
"Wiesz synu, że cię kocham i nigdy cię nie opuściłem.
W te dni, gdy widziałeś tylko jeden ślad,
Ja niosłem ciebie na moich ramionach."

Przepraszam, jeśli też offtopuję trochę, ale najwyżej za kilka dni można te parę postów usunąć.

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2011 13:33 przez mycha88.)
03-06-2011 13:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Elżbieta Kalinowska Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 154
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #5
RE: Coś się nie udało, zapiłem [split] DDA w związkach
(02-06-2011 21:37)romanj522 napisał(a):  Poniosłem porażkę -zapiłem a tak obiecywałem sobie że już nigdy to się nie zdaży.
Czy nie mam silnej woli ??? czy maratończyk jak potkkie się i przewróci -to nie ma prawa biec dalel .
Ma prawo i takie jest MOJE ZDANIE
To że coś mi nie udasło się to COOO??? dyskfalifikacja ??? no coś nie udało się
A WAM ZAWSZE SIĘ UDAJE ?????

Romanj to nie jest coś, co myślą inni, Ty to napisałeś, w Twojej głowie powstały myśli o dyskwalifikacji i to teraz Ty decydujesz czy się "usuniesz z zawodów" czy też dasz sobie prawo, powrotu na start.

Od Twojej woli zależy co zrobisz teraz z tym zapiciem, czy wykorzystasz je do dalszego picia, czy raczej sprawdzisz o co się potknąłeś i wymyślisz sposób jak to omijać.
Osoby na tym forum dokładnie wiedzą, jak to jest kiedy się nie udaje i jeśli tylko będziesz chciał wziąć, dostaniesz wsparcie i zrozumienie.

Ja będę czekać na powrót Twojej aktywności tutaj - zostawiłeś tu kawałek siebie.

Zobacz jak przestać kręcić się w kółko i zacząć szukać rozwiązań. KLIKNIJ >>>
03-06-2011 15:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #6
RE: Coś się nie udało, zapiłem [split] DDA w związkach
(03-06-2011 12:54)romanj522 napisał(a):  staram się ale czasem nie wychodzi

Można skupić się na tym że jednak nie wyszło tym razem, można się tą porażką zniechęcić i na tym zatrzymać. A można również przypomnieć sobie to wszystko co jednak wyszło, zobaczyć jak daleko jest się od dna, na którym leżało się bezradnie i w tym poszukać siły do dalszych zmagań.
   
(03-06-2011 15:07)Elżbieta Kalinowska napisał(a):  Osoby na tym forum dokładnie wiedzą, jak to jest kiedy się nie udaje i jeśli tylko będziesz chciał wziąć, dostaniesz wsparcie i zrozumienie.

Ja będę czekać na powrót Twojej aktywności tutaj - zostawiłeś tu kawałek siebie.

Racja, zobacz romanj jaką masz tu silną grupę wsparcia - cztery silne (a co!) kobiety, gotowe pomóc Ci wstać, kiedy upadniesz Smile
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2011 15:35 przez Alex.)
03-06-2011 15:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aska2520 Offline
Member
***

Liczba postów: 88
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #7
RE: Coś się nie udało, zapiłem [split] DDA w związkach
Ja tez mam nadzieje, ze dasz rade i wszystko bedzie ok, trzymam kciuki jak my wszyscy
03-06-2011 21:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
romanj522 Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #8
RE: Coś się nie udało, zapiłem [split] DDA w związkach
Nonie było źle bo leki które biorę jednak działają-to znaczy że zawsze wpadałem w kilku-kilkunastodniowy ciąg,a tym razem nie i jest spokojnie.To był krótki incydent ale dał mi inspirację do zabrania się za remont czyli odnowienie swojego "M-kawalerki" dawniej przepiłbym pieniążki i zostałaby przysłowiowa "figa".Już pokoik i aneks kuchenny zrobione ,ale pracy mnóstwo mam bo sam robię wszystko.
Idę już do poduchy bo zmęczony jestem a jutro dalej do przodu.
Dzięki za wsparcie. Smile
07-06-2011 22:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aska2520 Offline
Member
***

Liczba postów: 88
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #9
RE: Coś się nie udało, zapiłem [split] DDA w związkach
(07-06-2011 22:49)romanj522 napisał(a):  Nonie było źle bo leki które biorę jednak działają-to znaczy że zawsze wpadałem w kilku-kilkunastodniowy ciąg,a tym razem nie i jest spokojnie.To był krótki incydent ale dał mi inspirację do zabrania się za remont czyli odnowienie swojego "M-kawalerki" dawniej przepiłbym pieniążki i zostałaby przysłowiowa "figa".Już pokoik i aneks kuchenny zrobione ,ale pracy mnóstwo mam bo sam robię wszystko.
Idę już do poduchy bo zmęczony jestem a jutro dalej do przodu.
Dzięki za wsparcie. Smile

No i super!!! oby tak dalej, ciesze sie, ze calkiem sie nie zgubilesSmile
08-06-2011 13:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #10
RE: Coś się nie udało, zapiłem [split] DDA w związkach
Jetem pod wrażeniem... Żeby porażkę przekuć tak ładnie w zapał do konstruktywnego działania to trzeba jednak mieć dużo siły. Chyba nie przesadzę jeśli Ci nawet pogratuluję Smile
08-06-2011 14:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [split] alkoholizm - silna wola alkoholika aska2520 7 12,442 21-05-2011 22:38
Ostatni post: romanj522

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości