gafekjunior
Junior Member
Liczba postów: 1
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
|
Nowy Bartek
ehh..Od czego tu zacząć? Hmm mam na imię Bartek, mam 20 lat jestem studentem.Moje życie przypomina jedna wielką imprezę. Miałem dziewczyne , którą bardzo mocno kochałem , po rozstaniu z nia kompletnie sobie nie radze. Alkohol rządzi mną , nie potrafie odmówić kieliszka piwka. Każdy taki jednorazowy wypad kończy sie dla mnie totalnym odcięciem. Wmawiam sobie ze to chwilowe , dla własnego spokoju , ale wiem , że to kompletne złudzenie. NIe radze sobie po stracie , pomimo że w miedzy czasie miałem kilka" przygód" , to i tak wiem ze raczej to bylo zaspokojenie moich potrzeb seksualnych niż duchowych. Czuje sie strasznie samotny pomimo , że mam full znajomych.Napisałem na to forum , wierząc ze jednak da rade wyjść z tego.Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze narkotyki , gdy jestem pijany nie wiem co biore i ile. Kompletnie zatraciłem się , nie mogę odróżnić co jest rzeczywistością a co fikcją. Moje życie przypomina karazule , tylko ja chcę już z niej wyskoczyć. Moja dziewczyan mnie sprawdzała , inwigilowała , czuje sie osaczony, żyje w jakiejś matnii. Szukam w Olsztynie ośrodka pomocy i już mam kilka adresów. Muszę coś z tym zrobic. Miałem rownież próbę samobojczą , Bóg chciał ze nie trafną. Moge na rodzicow polegać. Tylko ja wszystkie swoje emocje w sobie tłumie. Uważam , że sam sobie poradze ale to jest najgorsze , że jednak gdzieś w podswiadomosci tkwi mi ta informacja że jednak tak nie bedzie. Założyłem tutaj konto z myślą , że nie tylko ja mam tak cieżko i sa ludzie jeszcze ktorzy zechcą pomóc.
|
|
05-03-2011 14:00 |
|