pijąca-niepijąca mama

[asda]

Witam,
Mam pewien problem. Pokrótce opiszę swoją sytuację. Mój ojciec jest alkoholikiem i pije od kilkunastu lat. Z czasem stopniowo od kilku lat zaczęła przy nim pić mama, od jakiegoś pół roku kiedy przestała pracować, choroba się u niej bardzo nasiliła. Zaczęła się awanturować tak jak ojciec. Prosiłyśmy, błagałyśmy, płakałyśmy, żeby się ogarnęła, bo zaczynamy z nią przeżywać to samo piekło co kiedyś ona i my z ojcem. Pewnego dnia, mama postanowiła z tym skończyć, powiedziała, że zrozumiała jaką nam robiła krzywdę, przeprosiła itd. I tu pojawia się moje pytanie, mama nie chce iść na terapię, bo twierdzi, że daje sobie radę z tym sama. Nie pije trzeci miesiąc. Boję się jednak, że nadejdzie kryzys, a wiem bo przerabiałam już to samo przed laty z ojcem, zwłaszcza że postanowiła się z nim rozwieść, sprzedać mieszkanie itd., a więc będzie miała duuużo stresu. Jak się zachować, gdybym zobaczyła ją z butelką piwa? Namawiać na terapię czy zostawić i poczekać aż sama zrozumie, że tego potrzebuje, nie komentować, czy odwrotnie- znów tłumaczyć, rozmawiać, prosić?

[Rychu]

Moim zdaniem absolutnie nie można tego ignorować. Dla alkoholika kieliszek to za dużo, a wiadro za mało, więc trzeba zareagować na każdy kontakt z alkoholem lub samo ryzyko takiego kontaktu.