Aktualny czas: 29-03-2024, 14:42 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Walka z alkoholem
Autor Wiadomość
kora Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 19
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #1
Walka z alkoholem
Kilka miesięcy temu prosiłam o pomoc.. uzyskałam ją i czuję się silniejsza - bardzo za to dziękuję.
Dziś proszę o rady, podpowiedzi.. Ojciec mojego chłopaka od wielu lat jest jest alkoholikiem. Pije od kilkudziesięciu lat. To co pamiętają z rodzinnego domu to przede wszystkim przemoc i pijanego ''tatusia''. Na ich oczach bił swoją żonę. To straszne..
Kiedy zachorował przestał pić - trwało to kilka miesięcy? (4lata temu) Dziś dzieje się to samo co kiedyś.. Prawie miesiac temu pobił swoja żonę, od 3 tygodni pije dzień w dzień, raz więcej, raz mniej.
Chcę jakoś pomóc.. nie wiem jak.. rozmowy już nie wystarczają.. serce mnie boli, muszę znaleźć jakieś wyjście..
06-09-2011 20:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aska2520 Offline
Member
***

Liczba postów: 88
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #2
RE: Walka z alkoholem
Czesc Kora. Nie mozesz pomoc jezeli on nie chce pomocy, na sile nic nie zrobisz, nic naprawde.
Moj partner zawsze mial problem, ale nie w takim nasileniu jak teraz. Pije juz od tygodni, czasem probuje przestac i udaje mu sie na tydzien i tyle. Cos strasznego! Mamy juz 5-letnia corke, teraz jestem w szostym miesiacu ciazy i to nic nie pomaga. Nic go nie mobilizuje, kazdy probowal mu pomoc, ale niestety nic z tego nie wychodzi. Od dwoch miesiecy juz nie pracuje, wpedzil nas w takie dlugi, ze cos strasznego, nie wiem co robic....

Takze pamietaj, ze na sile nic nie mozna zrobic, bo co niby moglabys zrobic, jesli rozmowy nie pomagaja, to nic mu juz nie pomoze, napewno jest ci bardzo przykro, ale nic na sile. Trzymaj sie i powodzenia, probowac zawsze warto, ale jesli on nie bedzie chcial nic z tym zrobic, to ty nic nie poradzisz.
07-09-2011 22:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Elżbieta Kalinowska Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 154
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #3
RE: Walka z alkoholem
(06-09-2011 20:41)kora napisał(a):  Kilka miesięcy temu prosiłam o pomoc.. uzyskałam ją i czuję się silniejsza - bardzo za to dziękuję.
Dziś proszę o rady, podpowiedzi.. Ojciec mojego chłopaka od wielu lat jest jest alkoholikiem. Pije od kilkudziesięciu lat. To co pamiętają z rodzinnego domu to przede wszystkim przemoc i pijanego ''tatusia''. Na ich oczach bił swoją żonę. To straszne..
Kiedy zachorował przestał pić - trwało to kilka miesięcy? (4lata temu) Dziś dzieje się to samo co kiedyś.. Prawie miesiac temu pobił swoja żonę, od 3 tygodni pije dzień w dzień, raz więcej, raz mniej.
Chcę jakoś pomóc.. nie wiem jak.. rozmowy już nie wystarczają.. serce mnie boli, muszę znaleźć jakieś wyjście..
Myślę, że tu jest w pierwszej kolejności miejsce do pracy z żoną tego pana, która doświadcza przemocy. Na portalu http://psychotekst.com jest bezpłatny internetowy punkt konsultacyjny dla osób doświadczających przemocy http://www.psychotekst.pl/strona.php?nr=2
Bo o ile może być trudno coś zrobić z pijącym, który nie chce przestać, to zdecydowanie nie jest powiedziane, że ludzie go otaczający muszą być jego bezradnymi ofiarami.

Zobacz jak przestać kręcić się w kółko i zacząć szukać rozwiązań. KLIKNIJ >>>
08-09-2011 19:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
romanj522 Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #4
RE: Walka z alkoholem
Elu z caøym szacunkiem ale nie rub sobie z ludzkiej niedoli "JAJ"przeczytaj co oni proponujá zanim zaproponujesz komuß to CO§
Pamiętaj, że jesteśmy tylko ludźmi - a to znaczy, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszelkich usterek technicznych, wypadków losowych, które mogą po prostu uniemożliwić odbycie się spotkania w ustalonym terminie. Prosimy Cię więc o wyrozumiałość w tym względzie.
""Zastrzegamy sobie także prawo do zmiany terminów poszczególnych spotkań - o wszelkich takich zmianach będziemy informować tak szybko jak będzie to możliwe. Zespół psychoterapeutów pracujących online ma prawo do wymiany między sobą informacji dotyczących uczestników spotkań, z zachowaniem wszelkich wymogów tajemnicy i etyki zawodowej.
Jeżeli akceptujesz nasze zasady, wejdź i zostań z nami!""



to dobrze æe ktoß kto dostaje teraz w mordé zastrzeæe sobie prawo do zøamania nosa na np: pojutrze Sad i zostanie z wami Sad
Nie widziaøa dupa søoñca =opalona od miesiáca "" Na portalu http://psychotekst.com jest bezpłatny internetowy punkt konsultacyjny dla osób doświadczających przemocy http://www.psychotekst.pl/strona.php?nr=2""

PS coß z trzcionká mam nie tak
24-11-2011 00:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Elżbieta Kalinowska Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 154
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #5
RE: Walka z alkoholem
nie bardzo rozumiem o co Ci Romanj chodzi . Wydaje mi się to uczciwe, że zanim się wejdzie w głębszą rozmowę informuje się osobę zainteresowaną o konsekwencjach korzystania z pomocy przez internet. Ludzie często nie biorą pod uwagę tego jak zawodne jest to narzędzie. Jeśli komuś to nie odpowiada, bo chce mieć większą gwarancję, że nic nie zakłóci kontaktu z osobą pomagającą, może w tym momencie się wycofać.
Wyobraź sobie, ze nie ma takiej informacji na początku, że ktoś wszedł na czat i zaczął opowiadać o swoim dramacie i w połowie jego opowieści "wyrzuca go z czata" bo np. przesył danych zwolnił tak bardzo, że połączenie zostało przerwane. Myślisz, że lepiej żeby ktoś był zaskoczony taką sytuacją, czy jednak lepiej jest żeby od początku wiedział, że coś takiego może się stać. Jak ktoś chce mieć więcej pewności musi iść do gabinetu, np. w ośrodku interwencji kryzysowej.

Kiedy czytasz jakąś propozycję pomocy w internecie, nie wiesz kto za nią stoi.
Polecam to miejsce, bo wiem kto tam pracuje, znam te osoby, wiem ile wkładają swojego zaangażowania. Znam ich kompetencje, więc wydaje mi się, że nie robię niczego

Z tego co napisałeś rozumiem, że jesteś wzburzony ale nie wiem jaki jest inny sens "rzucania dupami" i "jajami" na tym forum. Może warto by było trochę precyzyjniej wyrażać swoje myśli bo z posta rozumiem głównie to,że jesteś wściekły ale nie pojmuję powodów tej wściekłości.

Zobacz jak przestać kręcić się w kółko i zacząć szukać rozwiązań. KLIKNIJ >>>
24-11-2011 17:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Exclamation Problemy z alkoholem. Znowu.... Mariusz1868 3 7,366 09-11-2016 23:11
Ostatni post: Kadir
  Problem z alkoholem- prośba o radę Basia75 4 11,778 03-12-2013 14:33
Ostatni post: Mariusz1868

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości