juz nie daje rady - Wersja do druku +- Strona główna (http://www.leczmy-alkoholizm.org/forum) +-- Dział: Dotyczące Forum (/Forum-dotyczace-forum) +--- Dział: Przedstaw się (/Forum-przedstaw-sie) +--- Wątek: juz nie daje rady (/Thread-juz-nie-daje-rady) |
juz nie daje rady - marco165 - 21-01-2012 16:48 >>witam mam na imię marco i od dłuższego czasu mam powazny problem z >>alkocholem mam 31 lat wszystko zaczeło sie po tym jak w 2003 roku zmarła >>mi konkubina wtedy zaczołem pić obwiniałem sie za to że nie dopilnowałej >>jest spraw zdrowotnych i zmarła na raka narządów rodnych po kilku >>miesiącach zmarł mój jedyny przyjaciel to mnie wtedy dobiło hlałem >>praktycznie dzien w dzien przez 6 miesiecy wtedy schydłem około 25 kg moze >>wiecej mało brakowało iż bym stracił prace i jedyne zrudło >>utrzymania jakoś wtedy dałem rade niepic lecz od czasu do czasu popijac w >>towarzystwie kilka lat temu a dokładnie jakies 4 lata temu wszedłem w >>towarzystwo homosexualne bardzo mi ono fascynowało przestałem zwracać >>uwagę na to co sie dzieje wokół mnie intertesowała mnie tylko dobra zabawa >>sex i alkochol dochodziło do tego ich moi psełdo przyjaciele okradali mnie z >>cennych żeczy jakie miałem w domu , 3 lata temu zdjagnozowano u mnie >>kardiologiczny zespułx chodziłem do psychiatry i >>jakos dawałem rade a gdy nie miałem siły wychodzic z domu to zawsze tylko >>wieczorami wychodziłem do sklepu tylko po jedno po alkochol i tak to trwa >>praktycznie do dziś nie potrafię normalnie poruszac sie w komunikacji >>miejskiej dostaję duszności i wpadam w panike wydaje mi sie ze sie dusze i >>zaraz umrę . 2 lata temu przeszedłem zatorowość płucną mam zakrzepice >>konczyn dolnych wtedy moje życie nabrało jeszcze wiekszego bezsensu i >>czasem jest tak ze niepotrafie opanowac sie przed >>chęcią wychlania wódki miałem czy też prubowałem stworzyc rodzine >>byłem w zwiazku 2 lata ale nie dało sie ukryć tego że popijam zabraniała mi >>alkocholu to kupowałem i chowałem w ruznych miejscach i doszło do tego ze >>wyprowadziłem sie z domu i wruciłem do domu w kturym mieszkam dodam >>jeszcze ze po śmierci mojej konkubiny bo jest to mieszkanie komunalne >>otrzymałem nakaz exmisji do nikat nieukrywam ze czasem mam ochotę >>skonczyć ze soba ale nadzieja czasem i rozsadek muwi mi dlaczego >>tak niszczę siebie i krzywdze nawet moich pupili bo mam psa i kota które >>kocham ponad własne życie . dodam ze byłem 2 razy w przychodni >>alkocholowej i powiedziano mi ze musze przyjśc na terapie grupowa wstydze >>się o tym muwic i widzę ze dna juz dotarłem a zapomiałem jeszcze dodac ze >>kilka lat temu przez to że wpadłem w nietypowe towarzystwo byc moze to tez jakoś wpłyneło na moja psychikę nie chce aby to >>zabrzmiało jako tłumaczenie swojego chlania ale naprawde >>nie wiem co mam zrobic a dzis na necie znalazłem państwa strone i to co >>obejrzałem odzwierciedla to co sie ze mna dzieje niewiem czy jest dla mnie >>jakis ratunek i co dalej bedzie ale postanowiłem do państwa napisac moze to >>coś zmieni w moim zyciu sam nie wiem ale to czego chciał bym byc pewien ze >>przestac wpadac w menalcholie i nauczyć sie żyć bo naprawde nie potrafie a >>teraz juz wiem ze wszystko zniszczyłem chodz moze uda mi sie cos z tym >>zrobic by moze niepopełniac takich błedów >>jakie zrobiłem >>jesli jest jakaś szansa mi na pomoc prosze o podpowiedz >>bede bardzo wdzieczny marco |