Witam,

[romanj522]

To teraz ja też powitam Ciebie Mark -i od razu powiem NIE MASZ SIĘ CZEGO BAĆ -leczenie nie boli BOLI PICIE ja straciłem wiele lat żeby to zrozumieć -ZBYT WIELE ale teraz jestem w leczeniu i naprawdę to skutkuje,mam doświadczenie (nie chwaląc się -bo nie ma czym_.
Jeśli potrzebujesz merytorycznej pomocy to pytaj.
Zajrzyj do wątku "Farmakologiczne leczenie alkoholizmu" -ja obecnie podpieram się "farmacją" bo sam nie dałbym rady ,ale jest skutecznie i bez wszystkich skutków ubocznych ,którymi straszą -a w chorobie alkoholowej skuteczność jest najważniejsza,bo "to coś " nie przechodzi samo jak przeziębienie czy ból głowy ,jeśli nieskutecznie leczone -po kilku latach POŻRE TWOJE ŻYCIE I CIEBIE w całości.
A teraz uśmiech i powodzenia-nie będzie łatwo i nieraz się przewrócisz ,ale 'CZY MARATOŃCZYK PO POTKNIĘCIU ODPADA???" tak jeśli sam zrezygnuje, jeśli się pozbiera to biegnie dalej !!!! .

---

http://www.youtube.com/watch?v=OhekV1OQUBw