Kłamstwo wokół mnie

[Solitaria Rosa]

Przez całe życie jako jedyna trzymałam stronę ojca. Nie miało dla mnie znaczenia że to on rozbija naszą rodzinę, po prostu było mi go żal. Myślałam że wszyscy się od niego odwrócili.
Byłam mała i głupia, dlatego wierzyłam mu w każde nawet najgłupsze kłamstwo, jak to że stracił prace elektryka bo nie ma prawa jazdy. Nikomu tak nie ufałam jak jemu.
Problem w tym że teraz nikomu nie ufam, wszędzie widzę kłamstwo. Nawet bliskim osobom nie zawsze wierzę, im ktoś jest dla mnie ważniejszy tym więcej kłamstw widzę.
Nie ważne gdzie jestem, wydaje mi się że inni szydzą ze mnie, że moja rodzina śmieje się ze mnie i nie potrafię sobie z tym poradzić. Najmniejsza wątpliwość sprawia że wszystko obraca się w kłamstwo.
Jak sobie z tym radzić ?.