mycha88
Member
Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
|
RE: Kryzysy życiowe
Ja chyba nie jestem w stanie zauważyć niczego dobrego w tym, co już za mną, albo czego teraz doświadczam. Dla mnie to jest trochę takie doszukiwanie się na siłę sensu w tym, co nas spotyka, żeby zwyczajnie nie zwariować. Dotyka mnie kryzys, więc staram się tłumaczyć sobie, że w sumie dobrze, że stało się tak a tak, bo inaczej nie stałoby się tak. Ale to tylko moja interpretacja i może wynika ona po prostu ze stanu i podłego nastroju, w jakim ostatnio się znajduję. Mam chyba kryzys sensu swojego życia; kryzys, czy skończę szkołę; kryzys, jaką pracę potem znajdę; kryzys nieradzenia sobie ze swoimi emocjami; chciałabym wreszcie odetchnąć, zatrzymać się, a nieustannie pędzę gdzieś na oślep i tylko się zmęczę. Ale lipa :/
"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
|
|
23-05-2011 18:12 |
|