(30-01-2011 13:22)kora napisał(a): Ten chłopak mnie wykorzystuje, wyciska wszelką energię. Wie, że go kocham i chcę mu pomóc.. wie, że za każdym razem dam mu szansę a On może robić co mu się żywnie podoba.
Kora, myślę, że całą tę skomplikowaną sytuację ze swoim ukochanym możesz zacząć rozwiązywać od tego co tu napisałaś powyżej. Wczytaj się dokładnie w te słowa.
ON wyciska całą Twoją energię bo wie,
że TY za każdym razem dasz mu szansę i
ON może robić co mu się podoba.
Zobacz w tym co się dzieje są dwie osoby a nie tylko on.
Sama piszesz, on wyciska energię bo wie, że będziesz mu tę energię dawać. Wyciska bo dajesz wyciskać.
Gdybyś nie dawała swojej energii (kontroli) on by pił. Oczywiście można dalej skupiać się na tym jego piciu ale tu sobie nie poszalejesz, bo jego picie nie zależy od Ciebie.
Możesz też zacząć się skupiać na czymś co dokładnie w 100% zależy wyłącznie od Ciebie, a tym właśnie jest dawanie kolejnej szansy w sytuacji, gdy wiadomo, że ta kolejna szansa będzie jedną z tysięcy szans jakie jeszcze dasz.
Kora jak on ma szanować te kolejne szansy jak Ty sama ich nie szanujesz?
Ty sama wiesz o tym i mówisz tutaj, że nie ma znaczenia co on zrobi, bo i tak będziesz dawać i dawać i dawać bez końca.
Weź odpowiedzialność za swoją energię i zamień zdanie:
"Ten chłopak mnie wykorzystuje, wyciska wszelką energię."
na
"zgadzam się na to aby on wykorzystywał mnie i jestem gotowa dać mu całą swoją energię"
Jak się na to zgadzasz to ok. Może to ma dla Ciebie sens aby tak właśnie postępować ze swoją energią życiową. Twoja energia i Twoja decyzja co z nią zrobić. Tylko nie miej do niego pretensji o swoje wybory. Chcesz mu dawać dawaj ale nie oczekuj, że on pewnego dnia powie: "kochanie teraz już możesz przestawać dawać". Skoro dajesz on bierze.
A tak na marginesie, powtarzasz coś takiego "on wie, że mu pomogę" - co to dokładnie znaczy? Na czym Twoja pomoc polega i co pokazuje Ci, że on tej pomocy chce i potrzebuje?