![]() |
|
czy ktos mi pomoze? - Wersja do druku +- Strona główna (http://www.leczmy-alkoholizm.org/forum) +-- Dział: Tematyczne (/Forum-tematyczne) +--- Dział: Uzależnienie od alkoholu (/Forum-uzaleznienie-od-alkoholu) +--- Wątek: czy ktos mi pomoze? (/Thread-czy-ktos-mi-pomoze) Strony: 1 2 |
RE: czy ktos mi pomoze? - Elżbieta Kalinowska - 26-08-2011 09:30 (26-08-2011 04:55)asia napisał(a): dziekuje-na 100% sprawdze Gartulacje - jakby co mamy też w pogaduszkach wątek przeznaczony do chwalenia się tez zapraszam ;-)Jeśli chodzi o przedwczesną radość to zależy co jest jej przyczyną - czy cieszysz się że dziś odmówiłaś, czy cieszysz się że masz problem za sobą. Jeśli cieszysz się z tego drugiego powodu, to z pewnością jest to radość przedwczesna. Jeśli jednak cieszysz się dokładnie z tego, że dziś odmówiłaś dwa razy to jest to adekwatne, choć nie rozumiem twojej wątpliwości z przedwczesnością. Z tego dzisiejszego odmawiania warto nie tylko się cieszyć ale też dokładnie sobie uświadomić jak to zrobiłaś. Jak to było możliwe, ta odmowa. Co było w Tobie, a co na zewnątrz Ciebie co pomogło Ci odmówić. Jakie miałaś myśli w głowie? co czułaś? co było w samej sytuacji, w innych osobach, co pomogło Ci podjąć decyzję o niepiciu w tej sytuacji. Warto pamiętać, że każda sytuacja odmawiania jest oddzielna, że odmawiając nie nabywasz odporności. Z tego, że dziś odmówiłaś nie wynika, że odmówisz jutro, ale warto wiedzieć, co dziś Ci pomogło. Możesz wtedy zastanowić się, jak tę pomocną rzecz wzmocnić, aby ją wykorzystać na przyszłość. Na przykład: Jeśli pomogło Ci dziś, fakt, że masz żywe wspomnienia konsekwencji ostatniego picia to zastanów się jak je utrwalić aby mieć tę pamięć w przyszłości. Warto by się zastanowić, nad tym jak to się stało,że tych sytuacji było aż dwie. Jak to się stało, ze dwa razy byłaś wstawiona na taką "próbę" w jaki sposób na przyszłość mogłabyś ograniczyć ilość takich prób. Co mogłabyś dziś zrobić inaczej, aby tej drugiej próby nie było i zapamiętać to sobie jako wskazanie na przyszłość. Uzależnienie, w pewnym sensie działa jak uczulenie - jak masz uczulenie na truskawki, to Twój organizm może zneutralizuje jedną czy dwie truskawki ale jak sobie podasz kilogram na raz, albo będziesz jeść codziennie jedną to z pewnością spuchniesz i dostaniesz wysypki. Tak właśnie jest z odmawianiem - możesz odmówić raz w jakiejś niezbyt mocno alkoholowej sytuacji ale jeśli będziesz mieć taką sytuację codziennie albo jeśli będziesz w sytuacji gdzie ludzie piją na umór to z pewnością spuchniesz. Po takim odmawianiu nawet udanym można się też spodziewać trochę kiepskiego nastroju "bez powodu". |