Współuzależnienie - Wersja do druku +- Strona główna (http://www.leczmy-alkoholizm.org/forum) +-- Dział: Tematyczne (/Forum-tematyczne) +--- Dział: Współuzależnienie (/Forum-wspoluzaleznienie) +--- Wątek: Współuzależnienie (/Thread-wspoluzaleznienie) |
Współuzależnienie - perone - 20-01-2009 02:59 Witam, Zapraszam do dyskusji na temat artykułów zawartych w serwisie http://www.leczmy-alkoholizm.org Admin RE: Współuzależnienie - andzelina - 16-01-2011 23:10 Tak czytałam i doszło do mnie dopiero dzisiaj dlaczego coś dzieje się niedobrego ze mną. Nie ma we mnie już radości życia, brakuje spotkań z rodziną, oczy szczypią od łez. Jestem współuzależniona od alkoholizmu. Chcę sobie i moim dzieciom pomóc. Tak zrobię. RE: Współuzależnienie - Elżbieta Kalinowska - 22-01-2011 12:38 andzelino a czy wiesz jak możesz sobie i dzieciom pomóc? Tzn. czy wiesz na przykład od czego byś mogła zacząć, jaki jest pierwszy możliwy krok w Twojej sytuacji? RE: Współuzależnienie - romanj522 - 25-01-2011 06:59 (16-01-2011 23:10)andzelina napisał(a): Tak czytałam i doszło do mnie dopiero dzisiaj dlaczego coś dzieje się niedobrego ze mną. Nie ma we mnie już radości życia, brakuje spotkań z rodziną, oczy szczypią od łez. Jestem współuzależniona od alkoholizmu. Chcę sobie i moim dzieciom pomóc. Tak zrobię. W kilku zaledwie słowach zawarłaś całą dramaturgię swojej sytuacji.Trzymam za Ciebie i Twoje słowa -wiedz że jak zaczniesz coś robić dużo rzeczy rozwiąże się samo,a skoro myślisz pozytywnie to rozwiążą się też pozytywnie tylko się po prostu nie bój,ale też nie trać rozsądku i nie daj się ponieść emocjom.Bądź sobą i zawsze dobrej myśli.Czasem wpadnij i zapytaj na tym forum,zawsze ktoś coś doradzi albo podniesie na duchu bo pewnie nie będziesz miała łatwo.Trzymaj się . RE: Współuzależnienie - Izabela530 - 29-01-2011 02:12 Witam! Na początek polecam ksiażkę Melody Beattie "Koniec Współuzaleznienia" Nie jest to książka o tym,jak pomóc bliskiej ci osobie uzależnionej od alkoholu.Ta ksążka mówi o twoim najwazniejszym i prawdopodobnie najbardziej przez ciebie lekcewzonym obowiązku,a mianowicie o zajeciu się swoją własną osobą.Jest to ksiażka o tym,co masz robić,aby zacząć czuć się lepiej, o tym,jak uniknąć bólu i uzyskac kontrolę nad swoim życiem.Polecam mnie bardzo pomogła! RE: Współuzależnienie - Elżbieta Kalinowska - 30-01-2011 02:31 Podpisuję się pod tym poleceniem to jest rzeczywiście bardzo wartościowa książka. Bliscy tak bardzo angażują się w działania na rzecz kontroli picia ich alkoholika, że zupełnie gubią z pola widzenia siebie samych. To jest o tyle problem, że realnie bliscy nie są w stanie sprawić by ich alkoholik nie pił, jeśli on sam nie zacznie czegoś w tym kierunku robić. Paradoksalnie im bliscy więcej robią na rzecz przejęcia kontroli nad piciem tym mniej motywacji do zmiany ma ich alkoholik. Tracą energię na działania nieskuteczne i sami sobie szkodzą, zaniedbując inne ważne sprawy w swoim życiu i tracą przez to poczucie wartości. Książka pomaga znaleźć siebie w tym całym pijanym świecie. RE: Współuzależnienie - romanj522 - 30-01-2011 10:03 Współuzależnienie-trudny temat bo co i jak robić żeby był "Wilk syty i owca cała"??? co poświęcić a co ratować -w tych kwestiach wiedzy nigdy za dużo a każda mądra rada jest bezcenna.Bardzo łatwo jest skrzywdzić siebie swoje otoczenie i nawet tego "skurczybyka alkoholika" a przecież nie o to chodzi-chodzi o to żeby wyjść z matni z możliwie najmniejszymi stratami,dlatego warto czytać słuchać i patrzeć. RE: Współuzależnienie - kora - 03-02-2011 19:34 Wczoraj znowu chlonełam wiedze na temat alkoholizmu. Natrafilam na haslo "Wspołuzaleznienie" -obejzalam materialy filmowe i.. Doznalam szoku.. Kazda cecha tego zaburzenia jest czescia mnie.. Postanowilam na 1 miejscu widziec siebie. To chyba pierwszy krok do tego by zyc pelnia zycia, jak kiedys. RE: Współuzależnienie - Elżbieta Kalinowska - 03-02-2011 23:46 (03-02-2011 19:34)kora napisał(a): Wczoraj znowu chlonełam wiedze na temat alkoholizmu. Natrafilam na haslo "Wspołuzaleznienie" -obejzalam materialy filmowe i.. Doznalam szoku.. Kazda cecha tego zaburzenia jest czescia mnie.. Postanowilam na 1 miejscu widziec siebie. To chyba pierwszy krok do tego by zyc pelnia zycia, jak kiedys. uśmiecham się do tego Twojego postanowienia. Dokładnie tak, przeczytaj sobie tę książkę o której tu mowa ("Koniec Współuzależnienia") - znajdziesz tam naprawdę dużo dobrych pomysłów, jak to konkretnie zrobić aby zacząć widzieć siebie w tej relacji, a nie tylko kręcić się wokół tego czy on pije,nie pije, kiedy zacznie...itd Zobacz nie jesteś uzależniona a Twoje życie się zaczyna kręcić wokół (jego) picia dlatego to nazywa się współuzależnieniem. RE: Współuzależnienie - romanj522 - 04-02-2011 07:55 I ja dołączam uśmiech do tego postanowienia"Postanowiłam na 1 miejscu widziec siebie." bo wtedy Ty będziesz żyć pełnią życia i będziesz mogła również pomóc Jemu jeśli tylko z Jego strony będzie dobra wola. To że jak piszesz "Każda cecha tego zaburzenia jest częścią mnie"jest oczywiste -to tak jak objawy i przebieg przeziębienia grypy czy innego zaburzenia u wszystkich jest podobny ,tak samo i tu.Gdyby Twój chłopak poszedł na terapię to też pewnie byłby zaskoczony że jego zachowania i ich negatywne skutki są typowe dla wszystkich Alkoholików i że jest to "równia pochyła" na której przyspiesza się z każdym wypitym kieliszkiem,a jedyny sposób żeby się zatrzymać to "przestać pić "bo ..........? i w miejsce kropeczek wystarczy wstawić co tracę pijąc a co zyskuję nie pijąc. Ja wczoraj miałem okazję się napić,sąsiad proponował ale odmówiłem i po pracy odwiedziła mnie Ukochana i fajnie spędziliśmy popołudnie,a mamy umowę od lat że jak byłbym po kieliszku to Ona nawet przez próg nie przechodzi, i dzisiaj nie mam kaca ,głowa nie boli,nie mam moralnego kaca i jestem szczęśliwym człowiekiem,wystarczyło odmówić wypicia z sąsiadem,i zrobiłem to jak widać nie dla NIEJ tylko przede wszystkim DLA SIEBIE-ale trochę trwało żebym zmienił stereotyp myślenia bo kiedyś to byłoby to z mojej strony poświęcenie ,dla Niej. Dla Niej to mogę kupić kwiaty,bilety do kina albo jakiś miły drobiazg-to mogę zrobić dla Niej,a nie piję przede wszystkim DLA SIEBIE |