Strona główna
DDA i Alkoholik w jednym - Wersja do druku

+- Strona główna (http://www.leczmy-alkoholizm.org/forum)
+-- Dział: Tematyczne (/Forum-tematyczne)
+--- Dział: Dorosłe dzieci alkoholików (/Forum-dorosle-dzieci-alkoholikow)
+--- Wątek: DDA i Alkoholik w jednym (/Thread-dda-i-alkoholik-w-jednym)

Strony: 1 2 3


RE: DDA i Alkoholik w jednym - Alex - 19-04-2011 21:35

Spróbuję zinterpretować to, co piszesz, popraw mnie jeśli się gdzieś pomylę. Hmmm, czyli może bardziej chodzi o to żebyś czuł się dla kogoś po prostu ważny? To wcale nie jest tylko dozwolone dla dzieci, każdy człowiek chyba ma taką potrzebę. Sęk w tym, żeby nie rekompensować sobie utraconego dzieciństwa czyimś kosztem w dorosłym życiu. Czyli nie oczekiwać od innych, że staniesz się JEDYNĄ ważną osobą/sprawą dla kogoś drugiego. Zauważasz, że czujesz się odrzucony, nawet wtedy, kiedy ktoś wcale Cię nie odrzuca, a po prostu zajmuje się czymś w danym momencie ważnym. To jest coś, nad czym można pracować. Wiesz, że te uczucia w takich sytuacjach wynikają z pewnym sensie z przeszłości, ale reagować możesz na nie w sposób dorosły. Możesz spróbować sam siebie w takich sytuacjach uspokajać, że nie dzieje się przecież nic złego. Może po jakimś czasie zaczniesz czuć się bezpiecznie również i w takich sytuacjach i już nie będzie dla Ciebie to takie trudne?


RE: DDA i Alkoholik w jednym - mycha88 - 19-04-2011 21:38

(19-04-2011 21:24)daria21 napisał(a):  (...) mam podobny problem mam syndrom DDA i na dodatek moj chłopak też tylko on pije ja nie i nie chce zadnej pomocy poniewa uwaza ze nie ma problemu. Mamy rocznego synka, (...)

Daria, dopóki Twój chłopak nie dostrzeże, że ma problem i nie przyzna się przede wszystkim sam przed sobą, że jest alkoholikiem i nie kontroluje swojego picia, nie będzie w Waszej rodzinie dobrze. Alkoholizm trzeba leczyć, bo inaczej zniszczy całe życie, nie tylko Wasze (Twoje i chłopaka), ale także Waszego synka, który nie powinien wzrastać w rodzinie, w której alkohol jest na 1 miejscu i dyktuje warunki, układa życie i jest w centrum uwagi.
Powinnaś koniecznie poszukać pomocy, może jakaś rozmowa z psychologiem? A co z rodziną? Jest ktoś, kto mógłby Ci pomóc? Nawet, jeżeli musiałabyś wraz z synkiem opuścić swój dom?


RE: DDA i Alkoholik w jednym - daria21 - 19-04-2011 21:49

tydzien temu wyprowadzilam sie do mamy przepraszal ze juz nie bedzie i wrociłąm mam mame ale co jak ona tez pije wieczorami ma 2 pije. nie chcialam zeby moje dziecko mialo takie dziecinstwo jak. nie moge sobie z tym wszystkim poradzic nie chce zeby mije dziecko pamietalo takie sceny i jak mama placze. szukam psychologa w mojej okolicy bo wiem ze sobie sama nie poradze


RE: DDA i Alkoholik w jednym - jest super - 19-04-2011 21:52

Alex , próbowałem sobie nie raz tłumaczyć , że przecież nic się nie dzieje ale to nic nie pomagało. Strasznie jestem zazdrosny właśnie , nie moge mieć nikogo bo to i tak sie odzywa we mnie , ta kontrola, tzn chec kontroli na zyciem innych i postawienie siebie w zyciu tej osoby na pierwszy miejscu , malo zasloniecie mna calej reszty swiata. Wiem ze to chore, ze z kims takim nie da sie dlugo wytrzymac.


RE: DDA i Alkoholik w jednym - Alex - 19-04-2011 21:56

jest super
Na pewno odczuwanie tylu negatywnych uczuć w takich sytuacjach jest bardzo trudne. Pamiętaj jednak, że od uczuć do działania pod ich wpływem jest długa droga. To Ty sam podejmujesz decyzje jak się zachowasz pod wpływem tych uczuć. Masz wpływ na swoje zachowania względem drugiej osoby. A z samymi uczuciami najlepiej uporać się podczas psychoterapii. Pewnie spore znaczenie może mieć tu poczucie własnej wartości.


RE: DDA i Alkoholik w jednym - jest super - 19-04-2011 21:58

Daria slowa sa nie wazne, czyny ... on musi pokazac ze chce i zalezy mu, w chwili zalamania tez zaluje swoich zachowan , wybuchow nerwow. Mam 24 lata i cale moje zycie opieralo sie na tym ze ojciec" juz nie bedzie" ... . Oni tez myslal , i maja wyrzuty sumienia (tak mi powiedziala bratowa po spotkani dla wspouzaleznionych) myslalem ze to bezduszne bestie ktore wszystko robia z zimna krwia. Dobrze ze szukasz pomocy i chcesz z niej skorzystac. Nie jestes jedyna osoba z takim prblemem i dla ludzi tam nie jestes pierwszym przypadkiem , maja doswiadczenie i na pewno dadza Ci wsparcie
Alex tak wlasnie myslalem o wlasnej wartosci, ze ona jest powodem chorej zazdrosci. A niskie poczucie wlasnej wartosci i krytyczne podejscie do siebie chyba spowodowane jest ... dopowiedz sama.


RE: DDA i Alkoholik w jednym - daria21 - 19-04-2011 22:02

ale co ja mam robic dalej on ma 28 lat zachowuje sie jak gowniarz dzisiaj jest nasza rocznica a on przychodzi wypity najchetniej bym wyjechala gdzies daleko z synkiem i zapomniala o ty jak mnie rani i co robi


RE: DDA i Alkoholik w jednym - mycha88 - 19-04-2011 22:02

(19-04-2011 21:49)daria21 napisał(a):  tydzien temu wyprowadzilam sie do mamy przepraszal ze juz nie bedzie i wrociłąm (...)

Kiedy byłam mała, wyprowadziłyśmy się z mamą na jakiś czas. Ojciec obiecywał, że nie będzie pił. Na słowach się skończyło. Nie było lepiej, ani trochę. Tak jak napisał "jest super" ważne są czyny, podejmowane działania. Alkoholicy często obiecują, że już nie będą pić, ale to są puste słowa bez pokrycia. Powtarzają tak ciągle, żeby uciszyć żonę albo dzieci, ale nic nie robią, zupełnie nic. Z samych słów i obietnic nic nie będzie. On musi coś ze sobą zrobić.
Poszukaj koniecznie psychologa, nie można tak zostawić tej sytuacji, trzeba zawalczyć o szczęście i spokój - Twój i Twojego synka.
(19-04-2011 22:02)daria21 napisał(a):  ale co ja mam robic dalej on ma 28 lat zachowuje sie jak gowniarz dzisiaj jest nasza rocznica a on przychodzi wypity najchetniej bym wyjechala gdzies daleko z synkiem i zapomniala o ty jak mnie rani i co robi

Daria, może właśnie rozstanie jest jedynym wyjściem? Nie wiem, trudno jest mi być obiektywną osobą, skoro jestem też DDA. Niektórzy mówią, że jak dziecko ma mieć ojca alkoholika, to może lepiej nie mieć go wcale? Trudna sprawa.
Piszesz, że Twoja matka też sięga po alkohol. Czy jest ktoś jeszcze, kto nie pije, a mógłby Cię wesprzeć???


RE: DDA i Alkoholik w jednym - daria21 - 19-04-2011 22:12

jego siostra jest po mojej stronie i nie raz z nim rozmawiala ale ona ma swoje zycie swoja rodzine nie mam gdzie sie wyprowadzic za co utrzymac dziecko za 250 zl alimentow bo wiecej mi sad nie przyzna.


RE: DDA i Alkoholik w jednym - mycha88 - 19-04-2011 22:18

Eh, rozumiem. Wyprowadziłyśmy się z domu z mamą, kiedy miałam 5 lat, ale musiałyśmy wrócić, bo nie było nas stać na wynajęcie mieszkania i utrzymanie Sad potrzebne wsparcie.