Aktualny czas: 06-05-2024, 15:47 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trudność w uzmysłowieniu uzależnionej osobie w rodzinie jaki problem ja dotknął.
Autor Wiadomość
karolina Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 1
Dołączył: May 2011
Reputacja: 0
Post: #1
Bug Trudność w uzmysłowieniu uzależnionej osobie w rodzinie jaki problem ja dotknął.
[/size][size=medium]Witam! Mam prawie 18 lat, wiem że to nie oznacza że jestem dorosła osobą, ale mam taka osobowość, która pozwala mi rozumieć mi wiele poważnych spraw i być wrażliwą na ich punkcie. Od dłuższego już czasu w mojej 4-osobowej rodzinie obecny jest problem zwiazany z alkoholem. Dzięki temu od zawsze byłam twarda przeciwniczka alkoholu i chyba pozostane nia na zawsze. Ale niestety moja postawa w zaden sposob nie wplywa na problemy alkoholowe moich rodziców. Mam też 16-letnią siostre, ale mam wrażenie że ona jest za malo dojrzała, gdyż obecność alkoholu w naszym domu nie robi na niej zadnego wrazenie, a tym bardziej nie pobudza jej do jakichkolwiek działan. Ciągle zachecam ja aby pomogla mi coś zrobić w tym kierunku, ale jej wiek, ogranicza ja tylko do rozmyslen o chlopakach i zamartwianiu sie jak ułożyć jutro włosy. Dlatego sama postanowiłam poszukać rozwiązań, aby zniwelowac problem w naszej rodzinie. Przejde do sedna i po krótce wytłumacze jak alkohol wpływa na życie moich rodziców, a w tym moje. Moj tata pracuje w firmie, w której dojazd z pracy do domu konczy sie 'piwkowaniem', najczesciej piwo to nie jest. Bedac pod wpływem, przyjezdza robiąc awantury, czepiajac sie o drobnostki, byle (najczesciej mnie) sprowokować. Dwa razy została wezwana policja, przez jego zachowanie. Jednak rozmowy o alkoholu, które ja z nim prowadze, nie wnosza nic nowego. Jak jest trzeźwy to zupełnie inny czlowiek. Podobnie jest z moja mama. Jej sytuacja jednak jest bardziej utrudniona. Pije po kryjomu. Nie może być dnia kiedy nie napiła by sie piwa. Przeciec to kobieta, ma prace, powinna dbac o siebie, a nie upadac na dno. Najczesciej sa to 'setki' wódki, chowane po torebkach, szafkach, a nawet pralkach(!). Ciągłe znajdowanie puszek po piwie, badź butelek po wódce, doprowadza mnie czasami do płaczu. Oboje moich rodziców, ciągle obicuje że przestanie, że wiecej nie będzie, ale ja przestaław w to już wierzyc. Poprostu zaczynam przyzwyczjac sie ze tak juz bedzie zawsze...
Dlatego potrzebuje pomocy, aby pomoc im. Niewiem, gdzie moglabym sie zglosic, aby z kims porozmawiac. Boje sie robic to w mojej malej okolicy, poniewaz tu wszyscy sie znaja. Chciałabym, aby pomoc ta byla naprawde skuteczna i by moi rodzice zrozumieli, że wydawanie pieniedzy na prawie codzienny alkohol do niczego dobrego nie prowadzi. Wydanie 10 zł na mała wódke, mogło by zostac przeznaczone na zupełnie coś innego, np. zakupienie czegos nowego do mieszkania. Niewiem jak to można im przetłumaczyc. Gdyby nie było alkoholu, w mojej rodzinie nie byloby kłotni, braku pieniedzy i ciągłych zmartwien. Jesli któs rzucił by pomysł, aby usunąc alkohol do spozywania z rynku, byłabym pierwsza osoba, która staneła by ZA! W przyszlosci chciałabym rowzniez dzialac w jakiejs grupie, która postawila sobie za cel, walczyc z alkoholem w rodzinie. Jednak dzisiaj potrzebuje jej sama... Prosze z całego serce o rady.
11-05-2011 15:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Trudność w uzmysłowieniu uzależnionej osobie w rodzinie jaki problem ja dotknął. - karolina - 11-05-2011 15:23

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Heart Lęki, fobie itp - ja sie pozbyłam !!:) Kaja 6 10,697 29-01-2012 12:05
Ostatni post: Kaja
  Rodzinny problem i niepokój o przyszłość oRMo 11 11,426 02-06-2011 22:34
Ostatni post: mycha88

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości