Aktualny czas: 02-05-2024, 18:50 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PROBLEM Z BRATEM ALKOHOLIKIEM
Autor Wiadomość
siostraalkoholika Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 1
Dołączył: Sep 2012
Reputacja: 0
Post: #1
Sad PROBLEM Z BRATEM ALKOHOLIKIEM
Witam, po długim czasie zastanawiania sie co zrobic z problemem, postanowilam poszukac porady na poczatku na forum.
a wiec tak:
Moj brat jest alkoholikiem ma 34 lata, ja mam 22 lata a mama jest wdowa.
7 lat temu zmarł na raka moj tata wszystko potoczylo sie bardzo szybko zaledwie w 22 godziny Sad
moj brat juz predzej popijal ale od tego momentu zaciaga caly czas, i tlumaczy sie ze to dlatego ze tata nie zyje ( mnie to denerwuje bo ja studiuje, obronilam sie i probuje jakos ukladac sobie wlasne sprawy). dodam ze pracowal on przez ostatnie lata w kilku firmach ale wszystko konczylo sie tym ze jak dostal wyplate to cala przepijal i juz do pracy nie wracal bo trwalo ro po 2 i wiecej tygodni dopoki sie kasa nie skonczyla. no a jak praca byla ciezsza ale byla - no to oczywiscie za ciezka

moja mama ma niska emeryture, pracuje 60 km od miejsca zamieszkania , ja pracuje tam dorywczo, razem spimy niedaleko pracy w domu wuja a nasz dom od pon do pt zostaje we wladaniu brata.

gdy on sie napije to oczywiscie w tym stadium dilerki, trzesienia itd. wie ze juz nie moze, ze trzeba cos z tym zrobic ale za chwile znow jest to samo a jak jest trzezwy to nie mozna z nim nawet o tym porozmawiac.
najlepiej sie ulatnia i ucieka do swoich "kolegów" , nie placi zadnych rachunkow, nic go nie interesuje i jeszcze ma pretensje jak nie ma co zjesc bo przeciez "co my sobie wyobrazamy".
praca oczywiscie jak jest jakas nawet dorywcza to konczy sie flaszka wzamian albo marnym groszem ktory on i tak przepije... nie wspominajac juz o tym ze sprzedal juz duzo rzeczy z garazu ktore nadawaly sie na zlom ( w jego mniemaniu ) a ktore jeszcze mozna by bylo wykorzystac , no i ze przeszukuje szafki zeby tylko znalezc jakas butelke.

no jezeli chodzi i leczenie hmm.. byl na kilku spotkaniach AA po ktorych wracal pijany, mial wszysta tabletke, ktra oczywiscie dalo sie zapic... ;/

ja w przyszlym roku chce zawrzec zwiazek malzenski, lecz wiadomo jak jest, trzeba gdzies mieszkac, i bardzo chcialabym zostac w rodzinnym domu wraz z mama zeby jej pomagac (NP. dobudowac sie) bo co ona zrobi jak zostanie jej 700 zl emerytury i alkoholik na glowie ?? lecz sytuacja na to nie pozwala - BRAT ALKOHOLIK (nie moge sobie zycia ulozyc wlsnie przez mojego brata), moj narzeczony nie chce miec z nim nic wspolnego, bo przeciez nie mozemy cale zycie martwic sie ze on bedzie potem balowal a my bedziemy za to placic tym bardziej ze jak moj brat sie napije to ma pretensje do moejgo narzeczonego o wszystko - wtedy nic mu nie pasuje.

nie wiem co mamy z mama zrobic... Sad bo jak sie wspomina o leczeniu to tak jak mowilam brat wychodzi i tyle.

jak nie pije jest swietnym czlowiekiem, pomoze i wogole, ale trwa to bardzo krotko. Sad

wiadomo ze z domu go nie wyrzucimy, ale ja naprawde nie widze dla nas przyszlosci i wszystko toczy sie wokol jego alkoholizmu,

PROSZE O POMOC , O JAKIES WSKAZOWKI CO ZROBIC ZEBY WYSLAC GO NA LECZENIE ZEBY JAKOS ROZWIAZAC TA SYTUACJE .
22-09-2012 11:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
PROBLEM Z BRATEM ALKOHOLIKIEM - siostraalkoholika - 22-09-2012 11:45
RE: PROBLEM Z BRATEM ALKOHOLIKIEM - MarKu - 05-10-2012, 21:10

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Problem z alkoholem- prośba o radę Basia75 4 11,814 03-12-2013 14:33
Ostatni post: Mariusz1868
  Kolejny problem Drusil 1 5,105 18-03-2012 18:16
Ostatni post: Drusil

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości