Aktualny czas: 17-05-2024, 01:33 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lęk, panika - proszę o pomoc
Autor Wiadomość
Elżbieta Kalinowska Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 154
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #2
RE: Lęk, panika - proszę o pomoc
Witaj, o panice to tu sporo sobie rozmawiamy, bo Michu ma panikę 100 razy dziennie i od kilku miesięcy uczy się z nią żyć. Przede wszystkim nie uciekać od odczuć jakie się pojawiają i nie rezygnować z aktywności. Wszystkie swoje kroki w radzeniu sobie z lękiem opisuje na blogu http://nerwicowo.blogspot.com

Jeśli chodzi o zapisywanie myśli to zadanie zaproponowane przez terapeutkę, jest takim pierwszym krokiem w kierunku zmiany myślenia.
Myślenie można porównać do chodzenia drogami. Jeśli się często chodzi jakąś drogą, to ona staje się dobrze wydeptana, szeroka i dość wygodna, w porównaniu do przedzierania się przez krzaki, tam gdzie nikt nie chodzi i wszystko zarosło.
Tak właśnie jest z myślami - jeśli często myśli się w pewien określony sposób to staje się łatwe i szybkie, bo drogi tych myśli są przedeptane. Odnosi się wrażenie, że one same przychodzą automatycznie, niezależnie od naszej woli i wyboru. Tak jest z każdą czynnością, którą często powtarzamy - staje się automatyczna i nie angażuje świadomości. Jak ktoś zapyta nas "jak to robisz" to jest trudno na to odpowiedzieć, bo "robi się samo".
Jeśli w obliczu niepowodzenia myślisz "nie nadaję się do niczego" i jest to sposób myślenia jaki masz od dzieciństwa, to może się wydawać, że nie ma innej możliwości. Że nic innego w takiej sytuacji nie da się pomyśleć. Albo, że to jest coś, co samo przychodzi i ma cechy prawdy obiektywnej o Tobie.
Żeby to zmienić to najpierw tę automatyczną czynność trzeba sobie rozłożyć na części składowe. Uświadomić sobie dokładnie co i jak robisz.
W tym wypadku jest to zapisanie zdania jakie pojawia się w Twojej głowie automatycznie, czyli tego negatywnego.
Ale to nie wystarczy do zmiany, trzeba też znaleźć coś w zamian czyli jakieś inne myśli jakie byś chciała mieć w swojej głowie. Czyli piszesz sobie obok tego czego nie chcesz (negatywnego sądu) coś co chcesz (pozytywną myśl). Samo napisanie nie zmieni Twojej myśli w konkretnej sytuacji - jeszcze nie. Bo ta negatywna będzie pierwsza.
Negatywna leci "wydeptaną przez lata ścieżką", podczas gdy nowa, pozytywna "przedziera się przez krzaki" a najpewniej na początku nie zdąży w ogóle wystartować. Nie szkodzi, to normalne. I tak ta sytuacja wróci w Twoich myślach jeszcze parę razy, będziesz ją automatycznie odtwarzać. To jest zmora wszystkich którzy czują, że popełnili jakiś błąd. Możesz ten przykry proces wykorzystać na swoją korzyść, przywołując te pozytywne myśli, które wcześniej przygotowałaś na tę okoliczność. Zatem jak się złapiesz na wspomnieniu i myśli "jestem do niczego" możesz przywołać a nawet przeczytać, treść nowej myśli jakiej potrzebujesz i jaką masz na kartce. Musisz to powtórzyć wiele razy, aby twoje nowe myśli miały okazję, "przedeptać" swoje ścieżki i przychodziły szybciej, bardziej automatycznie, naturalnie.
Początkowo nowe myślenie może się wydawać na siłę i sztuczne, nie wiarygodne.
Oczywiście do zmiany swojego myślenia potrzeba wielu różnych zabiegów, nie tylko tego jednego ćwiczenia. Ale jest to jeden z kroków jakie można wykonać, aby się lepiej poczuć ze sobą.

Zobacz jak przestać kręcić się w kółko i zacząć szukać rozwiązań. KLIKNIJ >>>
27-07-2011 00:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Lęk, panika - proszę o pomoc - Elżbieta Kalinowska - 27-07-2011 00:55

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Jak pomóc mojemu tacie luki_1616 2 6,776 03-12-2013 15:33
Ostatni post: renia
  Lęk przed nową pracą Carmen 3 8,904 27-08-2013 10:07
Ostatni post: queen

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości