Aktualny czas: 19-05-2024, 13:02 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak rozmawiać?
Autor Wiadomość
poważna Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 2
Dołączył: Dec 2011
Reputacja: 0
Post: #3
RE: Jak rozmawiać?
Dziękuję Wasik,
wczoraj syn tego pana zdaje się przeprowadził z nim jakąś rozmowę, ja w międzyczasie byłam wstrętna i odmówiłam mu pomocy gdy usłyszałam, że wieczorem to on nie ma już na nic siły, słowami-jak nie wypijesz tego piwa wieczorem, to będziesz miał siłę-niby nic, ale dziwnie się na mnie patrzył. Dziś rano przyjechał do mnie spłoszony człowiek ze słowami-ZAŁATW MI WSZYWKĘ. Oczywiście on nie ma problemu, robi to tylko dla nas, żebyśmy przestali mu marudzić, bo przecież nic się nie dzieje. Przy okazji tak jak piszesz opanowanym i spokojnym głosem powiedziałam co mnie boli i że nie mam siły, albo właśnie mam już za dużo siły żeby pakować się w bagno. Mam dosyć swoich kłopotów, żeby brać sobie na kark problem życia z alkoholikiem. Facet nie jest głupi i mam nadzieję, że on jednak widzi problem, skoro zdecydował się na wszywkę. Gdyby tak całkiem go nie widział, to by się chyba trzymał swego. Hm... Wolałabym jednak, żeby głośno powiedział że to jednak jest jego problem a nie tylko nasz. No nie wiem... Jest jednak nadzieja. Teraz już nic nie zdziałam, ale zaraz po nowym roku zorientuję się jak to jest z takim leczeniem, chyba esperalu już nie ma prawda? Zobaczymy też jak minie sylwester, ale będę cały czas obok, więc będę pewnie działała jak hamulec-przypominacz. A może wpadam znów w jakieś współuzależnienie? Dlaczego to ja mam załatwiać wszywkę? Pewnie dlatego, że to ja mam problem... Ciekawe co by było gdybym mu nie pomogła załatwić tej wszywki, czy co tam trzeba. Ciekawe czy sam by się tym zajął. Orientowałam się/najbliższa grupa dla współuzależnionych jest 40 km ode mnie. Będzie to dla mnie kłopot, ale spróbuję się tam wybrać. Poza tym chętnie się dowiem jak się zachowywać gdy nie będzie pił. Co ja powinnam zrobić jeśli jednak na imprezie nie będzie miał dośc siły żeby odmówić. Plan wstępny jest taki, że wsiadam w samochód i zostawiam go na pastwe losu...
Ha! I jeszcze jedno, czy taka wszywka bez odpowiedniej terapii coś da? Facet mówi,że lata temu właśnie tylko się zaszył i to wystarczyło, bo chciał przestać pić. A teraz skoro to nasz problem? Może jednak chce tylko tak gada, żeby się nie przyznać. Trochę był dziwny jak to mówił, więc mam nadzieję, że jakoś tam sobie uświadamia...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-12-2011 15:21 przez poważna.)
30-12-2011 15:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Jak rozmawiać? - poważna - 28-12-2011, 23:07
RE: Jak rozmawiać? - wasik - 30-12-2011, 09:54
RE: Jak rozmawiać? - poważna - 30-12-2011 15:05

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Jak postępować gdy biska osoba pije? kora 56 77,649 08-09-2011 19:35
Ostatni post: Elżbieta Kalinowska
  Jak prawnie ratować siebie i swoja rodzinę? Krystyna 123 3 7,575 06-08-2011 16:09
Ostatni post: Elżbieta Kalinowska

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości