Aktualny czas: 25-04-2024, 11:36 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DDA+depresja gratis
Autor Wiadomość
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #1
DDA+depresja gratis
Chyba jednak dołączyłam do grona tych wspaniale obdarowanych... Na diagnozę poczekam jeszcze kilka dni, ale nie ma się co oszukiwać - nie funkcjonuję normalnie...

Zastanawia mnie związek DDA z depresją. Czy to jest tak, że wszystko przez nieradzenie sobie z emocjami? Przez tłumienie albo ucieczkę przed nimi?

Kiedy myślę o sobie w tym kontekście, to mam wrażenie, że to jakieś takie 30-letnie zmęczenie jest. Nadmiernym, nieustannym stresem, lękiem i ciągłym życiem "pomimo": pomimo tego, co się dzieje w domu, pomimo deficytów, które ograniczają. Tak bardzo nie mam siły starać się już o cokolwiek...
Gdybym miała słuchać tego, na co mam ochotę, tego co się we mnie dzieje, to większość życia spędziłabym schowana i zamknięta przed światem w szafie. A ja zawsze parłam do przodu, nigdy nie poddawałam się, nigdy nie dawałam sobie taryfy ulgowej, tak bardzo chciałam żyć jak inni, realizować się, odnosić sukcesy. Zawsze znajdowałam konstruktywny sposób myślenia i działania, by zagłuszyć ten wewnętrzny głos, który tak naprawdę boi się wszystkiego... I chyba zmęczyłam się tym. Tym odwiecznym zmaganiem ze sobą samą. Mam wrażenie, że nie chcę już niczego, że chcę już tylko spokoju - być gdzieś daleko na bezludnej wyspie albo nie być wcale...

Są tu jacyś depresanci z DDA w tle?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-05-2011 15:16 przez Alex.)
04-05-2011 12:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #2
RE: DDA+depresja gratis
Wiesz co Michu, rzecz w tym, że nie przewidziałam, że maszyna się zepsuje i przerwy na odpoczynek nie było w planach. Moja sytuacja jest taka, że na nic się nie zda nawet zwolnienie lekarskie - pogmatwane to. Ja i tak wrzuciłam na luz, już dużo odpoczęłam, nawet zafundowałam sobie pobyt nad morzem. Trochę się zregenerowałam, uporałam z nerwicą, dolegliwościami somatycznymi. Jednak nadal nie znajduję w sobie siły psychicznej by stawić czoła temu, co mnie czeka. Muszę się zmierzyć z czymś, co obudzi moje wewnętrzne demony Wink które bardzo uaktywniły się w ostatnim czasie. I nie mam na to siły. Przedłużanie odpoczynku tylko pogarsza moją sytuację i powiększa rozmiar tego, z czym będę musiała się zmierzyć.
Przepraszam, że tak enigmatycznie piszę, nie mogę na forum inaczej.
Tak, wiem nic sensownego nie można odpisać na tą moją pisaninę... Chyba muszę jakiś kompromis znaleźć - każdego dnia robić coś, na co znajdę siłę, choćby coś małego.

Ile może trwać taka regeneracja? Przeraża mnie to, że już tak długo nie mogę wrócić do formy.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-05-2011 14:14 przez Alex.)
05-05-2011 14:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #3
RE: DDA+depresja gratis
Rozumiem Alex, bo walczenie z samym sobą, ze swoimi słabościami jest niezwykle męczące. Od innych ludzi można odpocząć, można ograniczyć z nimi kontakty albo zerwać je wcale. A od siebie uciec nie można. Na swoje towarzystwo człowiek jest skazany 24h/dobę i 7 dni w tygodniu. Czasem mam ochotę dosłownie wyjść z siebie, stanąć obok, zmierzyć się od stóp do głów i porządnie sprać i zezwać! Mam już tak dosyć siebie, swojego mazgajstwa. Patrzę jak moi rówieśnicy idą naprzód, mają pracę, własne samochody, mnóstwo znajomych, bawią się na imprezach... a ja? A ja ciągle 5 koło u wozu, kula u nogi... tak się czuję ze sobą i w towarzystwie innych też czuję się źle. Ciągle tylko myślę o tym, jakie wszystko jest beznadziejne. Miałam lepszy czas, kiedy myślałam o przyszłości i wierzyłam, że mogę w życiu naprawdę wiele zrobić. To było zaraz po mojej krótkiej terapii. Teraz jest znowu źle, dlatego zapisałam się znowu na terapię i od czerwca zaczynam kolejną walkę, mam nadzieję, że tym razem efekty będą trwałe.
Tak sobie jeszcze teraz pomyślałam, nie chce mi się nic, nawet z domu wychodzić jest mi ciężko. Nic mnie nie cieszy, a wszystko tylko denerwuje i irytuje bez powodu. Jestem ciągle zła i jak patrzę w lustro na swój wyraz twarzy to mi kompletnie ręce opadają.
Chyba jedyne, co mi się jeszcze chce, to pisać tutaj i spać. Nie cieszy mnie nawet ładna pogoda za oknem. Zmuszam się, żeby wyjść na zewnątrz jak muszę iść do szkoły albo do sklepu. Ostatnio udało mi się troszeczkę radości zebrać ze spaceru z psiakami, byliśmy dłużej niż zwykle i zrobiłam kilka zdjęć przyrody. Nikt nas nie widział i nie słyszał, więc włączyłam mp3 z ulubionymi kawałkami i sobie nuciłam do tych zdjęć.

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2011 18:06 przez mycha88.)
06-05-2011 17:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #4
RE: DDA+depresja gratis
Nie mam żadnej deprechy. Wyeksploatowałam się po prostu. Wykończyły mnie lęki, napięcie nerwowe, wieloletni stres, przemęczenie, nerwica i cały korowód problemów w jednym czasie. To się musiało stać żebym zrozumiała, że nie jestem maszyną. Niestety musiałam bardzo boleśnie upaść, doświadczyć okropnej niemocy i słabości. Również po to żebym nauczyła się zwracać do drugiego człowieka z prośbą o pomoc, o wsparcie, obnażać przed nim swoją słabość - czego zawsze bardzo się bałam. Z pokorą przyjmuję tę lekcję od życia... Jest mi już naprawdę lepiej i to w każdym problemowym obszarze Big Grin Podreperuję się jeszcze trochę z pomocą terapeuty, odpocznę, a potem wyruszam w świat po szczęście Wink
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-05-2011 18:02 przez Alex.)
08-05-2011 17:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #5
RE: DDA+depresja gratis
(08-05-2011 17:36)Alex napisał(a):  Niestety musiałam bardzo boleśnie upaść, doświadczyć okropnej niemocy i słabości.

Podobno kiedy człowiek sięgnie dna (różnie rozumianego, w zależności od sytuacji i danej osoby; właściwie "dna" w cudzysłowie, żebyś mnie źle nie zrozumiała Wink ), to wtedy dopiero jest w stanie się odbić i dokonać w swoim życiu zwrotu we właściwym kierunku Smile więc teraz czas na odpoczynek, zebranie sił z pomocą terapii właśnie i...czas na zmiany Smile

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-05-2011 19:38 przez mycha88.)
08-05-2011 19:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #6
RE: DDA+depresja gratis
Sama się zdiagnozowałam, hehe. Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej i muszę powiedzieć, że coraz bardziej uświadamiam sobie w jak okropnym stanie byłam...
08-05-2011 19:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #7
RE: DDA+depresja gratis
(08-05-2011 19:59)Michu napisał(a):  Mam nadzieję, że z pomocą terapeuty już całkiem staniesz na nogi.

Taki mam plan Big Grin Dopiero teraz widzę jak byłam zmasakrowana emocjonalnie przez ostatnie miesiące. Mi się te wszystkie uczucia mieszały, przesuwały przez umysł jak w jakimś szalonym kalejdoskopie, ciągle rosły w siłę i już nad niczym nie umiałam zapanować. Do tego to nieustające potworne napięcie w dzień i w nocy - jeśli nałożył się na to najdrobniejszy stres, byłam roztrzęsiona jak galareta. Dla przykładu, sytuacje takie jak np sesje u terapeuty to jest coś, co zawsze byłoby dla mnie stresujące, ale kiedyś potrafiłabym nad tym jakoś zapanować, a tu było tak, że nie byłam w stanie nic powiedzieć jeśli nie miałam ze sobą wody na sesji tak mi zasychało w ustach i było jeszcze mnóstwo innych atrakcji. A teraz jak poszłam na tą pierwszą sesję z nową terapeutką, też był stres, ale bez takich ceregieli, czułam się niemalże zupełnie swobodnie! Zwykle w trudnych sytuacjach w życiu radziłam sobie poprzez znajdowanie dystansu do tego, co się dzieje jak i do siebie samej. A przez ostatnie miesiące nie potrafiłam zdobyć się na choćby milimetr dystansu. Ja się odizolowałam od ludzi, zamknęłam w domu i nie wyobrażałam sobie, że ten koszmar może się kiedyś skończyć. Teraz moje problemy wcale nie rozwiązały się jakoś cudownie, ale zaczynam czuć, że nabieram siły do zmagania się z nimi. Nie jest jeszcze pięknie, ale zaczynam czuć się znowu sobą Smile
08-05-2011 20:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #8
RE: DDA+depresja gratis
Alex, chyba rozumiem co masz na myśli. Mam podobne odczucia na samą myśl o zbliżającej się terapii. Gdybym wcześniej w niej nie uczestniczyła, to pewnie bym tego nie czuła, ale ponieważ jest mi to już znane i pamiętam, jak wiele mi dały te spotkania, czuję się już nieco lepiej na samą myśl o sesjach Smile
Boję się też właśnie tego, że jeszcze przed drzwiami będę mieć milion myśli i jeszcze więcej do powiedzenia, a jak tylko przekroczę próg i zamkną się za mną drzwi to dostanę tej okropnej pustki w głowie i nie będę w stanie wydusić z siebie ani słowa. Ale mam nadzieję, że moje zapiski w zeszycie pomogą temu zapobiec.
Alex, cieszę się również, że zauważasz u siebie taką poprawę i jesteś szczęśliwsza Smile

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
08-05-2011 20:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
peppercorn Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 10
Dołączył: Nov 2011
Reputacja: 0
Post: #9
RE: DDA+depresja gratis
(04-05-2011 12:48)Alex napisał(a):  Chyba jednak dołączyłam do grona tych wspaniale obdarowanych... Na diagnozę poczekam jeszcze kilka dni, ale nie ma się co oszukiwać - nie funkcjonuję normalnie...

Ja też tak mam. Jest okropnie. Udaję, że jest ok, ale w domu - to masakra. Leki i terapia chyba nie pomagają. Jest coraz gorzej
10-11-2011 13:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
JustynaW Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 2
Dołączył: Jan 2012
Reputacja: 0
Post: #10
RE: DDA+depresja gratis
Mi się wydaje, że mam depresję i właśnie najgorsze jest to, że mam tego świadomość, a nie mam siły nic z tym zrobić... Czasami wydaje mi się, że mogłabym góry przenosić, a za chwilę nie mam siły żeby się ruszyć z miejsca. Czasami potrafię całe dnie przeleżeć gapiąc się bezsensownie w tv, a przecież mogłabym tyle innych rzeczy zrobić. Najgorsze są weekendy, w tygodniu jeszcze jakoś idzie, uczelnia, hobby, a w weekend nie ma pretekstu żeby wyjść z domu :/
08-01-2012 14:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  DDA + nerwica gratis mycha88 41 61,633 22-08-2022 14:53
Ostatni post: Meder
Thumbs Up DDA (kobiety w związku) – wywiad (mail itp.) from.nessy 1 4,469 16-10-2018 10:17
Ostatni post: bwalaszczyk

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości