Aktualny czas: 29-03-2024, 01:09 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
Autor Wiadomość
aska2520 Offline
Member
***

Liczba postów: 88
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #21
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
Super, ze tak dobrze ci idzie, mozna tylko podziwiac!
Romanj moze wiesz co mozna wziac (chodzi o jakies tabletki) jak sie przestaje pic, zeby uspokoic organizm i poczuc sie troche lepiej, no i w koncu wytrzezwiec? Pozdrawiam
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-07-2011 22:08 przez aska2520.)
29-07-2011 22:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Elżbieta Kalinowska Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 154
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #22
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
Aśka a czyj organizm taki niespokojny po tym piciu? Co właściciel organizmu zrobił żeby o niego zadbać?

Zobacz jak przestać kręcić się w kółko i zacząć szukać rozwiązań. KLIKNIJ >>>
30-07-2011 19:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aska2520 Offline
Member
***

Liczba postów: 88
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #23
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
Nic nie zrobil, zeby o niego zadbac, ale myslalam ze to silniejsze od takich ludzi, z tego co slyszalam to jest i tak ze trzeba ich poddawac np. odtruciu.
30-07-2011 21:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Elżbieta Kalinowska Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 154
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #24
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
To czy odtrucie jest potrzebne zależy od tego, na czym dokładnie polega ów "niepokój organizmu" jeśli człowiek cały się trzęsie poci, jeśli prosi o pomoc to ma sens zawieźć go na oddział detoksykacyjny - szczególnie jeśli ma jakieś inne kłopoty zdrowotne np, nadciśnienie.

Na pewno trzeba wezwać pogotowie
jeśli dostaje padaczki lub psychozy poalkoholowej - tu nie trzeba pytać o to czy on chce pomocy, bo jeśli jest w psychozie może stać się coś złego.

Jednak taka pomoc nie może być skierowana jedynie na odtrucie, bo to nie jest leczenie uzależnienia a może dawać złudzenie alkoholikowi, że się leczy - coś poważnego robi ze swoim problemem. Odtrucie to jest redukowanie konsekwencji picia, a więc w jakiejś mierze zdejmowanie z niego odpowiedzialności. Nie warto tego robić z automatu: "bo się źle czuje". Jeśli prosi o pomoc to można mu pomóc, tylko warto to zrobić systemowo, traktować detoks jako pierwszy krok na odwyk.

Jeśli ktoś jest w takim stanie, że po alkoholu potrzebuje pomocy medycznej, bo jego organizm wysiada, to jest to ważny sygnał na temat problemu z piciem. Warto ten sygnał wyraźnie wzmocnić. Ustalić "mogę Ci pomóc się odtruć ale tylko jeśli po odtruciu zaczniesz się leczyć"

Jeśli by ktoś bliski Tobie po zjedzeniu cukru zaczął mieć poważne objawy na granicy śmierci to dość oczywiste byłoby, że oprócz działania doraźnego potrzebna jest diagnoza w kierunku cukrzycy. Diagnoza ta ma sens jedynie jeśli jest początkiem leczenia. Tak samo jest z odtruwaniem po alkoholu. Ma ono sens i powinno być wstępem do diagnozy i leczenia.

Rodziny robią taki błąd, że kiedy on po piciu "umiera" to zanim on w ogóle zdąży coś poczuć to już ma kroplówkę i okład na czoło. A to "umieranie" jest potrzebne w pewnym stopniu nie warto za szybko się wyrywać z pomocą.

Zobacz jak przestać kręcić się w kółko i zacząć szukać rozwiązań. KLIKNIJ >>>
01-08-2011 19:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aska2520 Offline
Member
***

Liczba postów: 88
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #25
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
Dziekuje Elu za wyjasnienie, to takie trudne to wszystko sensownie zrozumiec. Moj partner zwykl miewac jakiegos rodzaju tabletki na uspokojenie, ktore pomagaly mu przespac tzw. ciezkie chwile, co wydaje sie najprostsze, bo cierpiec oczywiscie sie nie chce. Teraz owych lekow nie ma i oczywiscie twierdzi, ze umrze, albo co chwila daj na jakies piwo, bo jak twierdzi czuje sie jakby mu serce mialo eksplodowac. Nic dziwnego moim zdaniem. Jutro rano idzie do lekarza rodzinnego, tylko tutaj gdzie jestesmy (w anlgli) nie stosuja nic z reguly oprocz spotkan AA, a on juz raz probowal i nie jest do tego przekonany, moze warto byloby poprosic o jakies spotkania indywidualne z psychologiem na poczatek, bo on jest za bardzo zamkniety, zeby otworzyc sie w wiekszym gronie. Mam tylko nadzieje, ze jutro zanim pomysli o piwie rano to wybierze sie do tego lekarza, moze choc na spanie cos mu da, bo nawet nie moze spac. Wiem, ze juz tez nie ma sily pic, bo jak nie je to i skad sily.
01-08-2011 22:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Elżbieta Kalinowska Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 154
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #26
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
To dobra okazja do konfrontacji odnośnie posiadania/nie posiadania problemu z piciem - tabletki na uspokojenie łatwo mogą uzależnić, jeśli są tego typu co np. relanium - dobrą zasadą jest przyjmowanie leków wyłącznie pod kontrolą lekarza. To jest pewien problem bo lekarze pierwszego kontaktu często dość swobodnie podchodzą do leków uspokajających - lepiej żeby to był psychiatra mający doświadczenie z uzależnionymi.
Jeśli chodzi o psychoterapię to ona jest inna w wypadku nerwic i inna w wypadku uzależnień więc trzeba wybrać takiego psychologa, który ma odpowiednie doświadczenie.
Najlepsze efekty daje terapia grupowa, czasem mylona z mitingami AA ale różnice są istotne. Nie bardzo mi się chce wierzyć, że a Anglii nie ma profesjonalnej terapii uzależnień. AA nie jest taką - to jedynie grupa wsparcia i na mitingach nie ma specjalistów prowadzących spotkanie.

Zobacz jak przestać kręcić się w kółko i zacząć szukać rozwiązań. KLIKNIJ >>>
02-08-2011 00:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aska2520 Offline
Member
***

Liczba postów: 88
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #27
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
No i tak wyszlo, ze do lekarza poszlismy, pani doktor oczywiscie nic nie dala, tak jak sie spodziewalam, pochwalila za sile do tego ze zawsze sam daje rade aby to przerwac i skierowala na terapie indywidualna. Cierpi juz dwa dni ale daje rade, oby cos z tego zrozumial i podjal sensowne kroki.
03-08-2011 21:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
romanj522 Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #28
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
Nie było mnie troszkę na forum ale miałem kompka zepsutego i musiałem zebrać fundusze na naprawę ale już jest O.K więc do rzeczy Smile .
W odpowiedzi na cyt -
"Super, ze tak dobrze ci idzie, mozna tylko podziwiac!
Romanj moze wiesz co mozna wziac (chodzi o jakies tabletki) jak sie przestaje pic, zeby uspokoic organizm i poczuc sie troche lepiej, no i w koncu wytrzezwiec? Pozdrawiam"

Otóż organizm uspokaja się sam po około 9 ciu dniach BEZWZGLĘDNEGO niepicia (nawet piwko nie wchodzi bo psuje wszystko "trzeba przecierpieć") i somatycznie jeśli nie ma innych schorzen musi być O.K ,albo po detoksykacji czyli pewnej ilości odpowiednich kroplówek o czym już decyduje lekarz.
Gorzej jest z psychiką,i przekonałem się że po odtruciu czy to samoistnym czy detoksykacji przychodzi ten najtrudniejszy moment kiedy rozdrażnienie wyrzuty sumienia wspomnienia albo luki w pamięci i cała plejada innych psychicznych dolegliwości spędzają sen z powiek powodują że "wszystko z rąk leci" cały świat jest praktycznie wrogiem i za bardzo niską (teoretycznie)cenę można się pozbyć tych okropności ta cena to jest cena jednego piwka.
Niestety poprawa jest krótkotrwała!!! Sad więc jeszcze jedno ,i jeszcze i kółko się powtarza.
Żadne mądre rady grupy wsparcia ani terapie nie są w stanie przywrócić np. spokojnego snu jak również nie przywrócą możliwości w miarę obiektywnej oceny sytuacji życiowej uczuciowej materialnej i jakiejkolwiek innej -jedynie rozdrażniają chociaż osoba tym dotknięta nie przyznaje tego nawet przed samą sobą, a nawrót jest tylko kwestią czasu po najlepszym nawet detoksie -sam to przerabiałem wiele razy.
Obecnie nie ma mi czego gratulować jestem na lekach funkcjonuję normalnie bo mam takie leki że nawet mogę prowadzić samochód i nie mam jakichś tam ubocznych skutków oczywiste że pisze o sobie inni mogą mieć inaczej .
To co biorę to wszystko jest wyłącznie na receptę i kolejno:
1.Campral -zmniejsza głód alkoholu i faktycznie u mnie zmniejszył zaczyna działać po ok 3-4 tygodniach systematycznego przyjmowania,
2.Coaxil-antydepresant też po 3-4 tygodniach i teraz nie mam stanów lękowych gonitwy myśli ani "myśli natarczywych aż do bólu" jestem mniej nerwowy i teraz nie mam trudności z koncentracją co dawniej było aż nieznośne np.czytałem nawet krótki artykół w prasie i przyłapywałem się na tym że nie wiem o czym czytam bo "w tle " kołatały się inne myśli (to takie w sktócie moje niektóre przypadłości)
3.Miansec -sporadycznie nasennie wtedy kiedy nie mogę zasnąć co ważne że po nim nie wstaję rano przygłupnięty i z suchością w ustach jak po hydroxyzynie czy relanium które kiedyś dawniej miałem przepisywane,ale zupełnie normalny super wyspany bez koszmarów.
Żeby nie było jednak zbyt pięknie to wymaga to odemnie dyscypliny w przyjmowaniu leków czyli systematyczności [b]wiem również że jeśli będę chciał zacząć pić to pił będę i żadne leki nie pomogą.
Te leki nie wchodzą w interakcję z alkoholem i nie zabezpieczają przed zapiciem niwelują jedynie cierpienie i niedogodności związane z trzeźwieniem a trzeźwieć muszę już do końca moich dni Smile.
I tym optymistycznym akcentem kończę i dzisiaj znów idę na spotkanie grupy wsparcia czyli leki to nie wszystko! ,ale jak wiele zmieniają .Smile


Myślę aska2520 że troszkę pomogłem Smile
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-08-2011 13:14 przez romanj522.)
19-08-2011 13:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
romanj522 Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #29
RE: Farmakologiczne leczenie alkoholizmu
I znowu napiszé sam do siebie Smile
Jednak terapia skojarzona jest o wiele bardziej skuteczna ,bo leki nowej generacjt -relanium ,reladorm itp to juæ przeæytek -te nowe nie uzaleæniajá i nie sá przeszkodá w wykonywaniu róænych prac np kierowca moæe sié leczy© i nadal jedzi© ,niwelujá ale nie natychmiast niestety chußtawké emocjonalná i ché© wypicia alkoholu.
PS.
mam WIN 7 nod niedawna i niektóre znaki np: æ piszá sié dziwacznie coß z tym zrobié ale jutro Smile
23-11-2011 23:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Depresja i jej leczenie Wacek 4 4,855 17-03-2022 14:09
Ostatni post: Meder

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości