(19-04-2011 21:49)daria21 napisał(a): tydzien temu wyprowadzilam sie do mamy przepraszal ze juz nie bedzie i wrociłąm (...)
Kiedy byłam mała, wyprowadziłyśmy się z mamą na jakiś czas. Ojciec obiecywał, że nie będzie pił. Na słowach się skończyło. Nie było lepiej, ani trochę. Tak jak napisał "jest super" ważne są czyny, podejmowane działania. Alkoholicy często obiecują, że już nie będą pić, ale to są puste słowa bez pokrycia. Powtarzają tak ciągle, żeby uciszyć żonę albo dzieci, ale nic nie robią, zupełnie nic. Z samych słów i obietnic nic nie będzie. On musi coś ze sobą zrobić.
Poszukaj koniecznie psychologa, nie można tak zostawić tej sytuacji, trzeba zawalczyć o szczęście i spokój - Twój i Twojego synka.
(19-04-2011 22:02)daria21 napisał(a): ale co ja mam robic dalej on ma 28 lat zachowuje sie jak gowniarz dzisiaj jest nasza rocznica a on przychodzi wypity najchetniej bym wyjechala gdzies daleko z synkiem i zapomniala o ty jak mnie rani i co robi
Daria, może właśnie rozstanie jest jedynym wyjściem? Nie wiem, trudno jest mi być obiektywną osobą, skoro jestem też DDA. Niektórzy mówią, że jak dziecko ma mieć ojca alkoholika, to może lepiej nie mieć go wcale? Trudna sprawa.
Piszesz, że Twoja matka też sięga po alkohol. Czy jest ktoś jeszcze, kto nie pije, a mógłby Cię wesprzeć???