Aktualny czas: 18-04-2024, 10:47 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak sobie radzić ze złością [split] Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Autor Wiadomość
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #11
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
A skąd wiesz, że on Twojej pomocy potrzebuje? Skoro potrafilibyście nie kłócić się przy dziecku, to dlaczego nie zrobić tego już teraz?
07-05-2011 20:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #12
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Alex ma rację (nie pierwszy raz Wink), na siłę nikogo nie zmienisz. Możesz właśnie mówić o tym, co czujesz i co wzbudza w Tobie lęk. Wiem, że to może być trudne, ale skoro sama piszesz, że reagujesz złością na zachowanie męża, co z kolei napędza go jeszcze bardziej, a to znowu podnosi Twój poziom złości, to napędzacie się nawzajem i nie wiadomo, kiedy będzie koniec i kto ma to skończyć. Może spróbuj jakoś nie reagować na zachowanie męża, może po chwili uspokoi się, jeżeli zobaczy, że jego zachowanie nie spotyka się z żadną reakcją otoczenia? Nie wiem, naprawdę nie mam pojęcia Undecided
No skoro nie aikido, to może bieganie? Albo jakiś worek treningowy do boksowania? Smile Trudno mi powiedzieć, bo sama też próbuję ze złością sobie radzić i też mam czasem ochotę czymś rzucić, albo coś zepsuć. Staram się jednak wyobrazić sobie najpierw w myślach, jak np. rzucam czymś o ścianę i to się rozpada. Patrzę na siebie, widzę chwilową ulgę ale potem gorsze samopoczucie bo dociera do mnie, że dałam się ponieść emocjom i zniszczyłam coś, co było dla mnie ważne, potrzebne.
Podobno to nie ludzie ani rzeczy nas denerwują, tylko sami przyzwalamy na swoje zdenerwowanie Huh

Michu kochana, nie wiesz, co by było przy dziecku. Takie mówienie, że wtedy to by było inaczej, albo że ja bym zrobiła to lepiej, albo ja bym się tak nie zachowała - mówisz tak teraz o sytuacji, która nie ma miejsca. Widzisz jak jest i to się może przenosić na inne sytuacje.
Podobno jakieś małe sprzeczki w związkach są ważne i potrzebne, że wymiana zdań i te sprawy, ale to zależy właśnie od tego, w jaki sposób się wyraża te emocje i uczucia. Zresztą, jak już mówiłam, nie wiem jak jest w związkach :/

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2011 20:36 przez mycha88.)
07-05-2011 20:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #13
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Może w takiej sytuacji właśnie oboje potrzebujecie ciszy, spokoju. Może trzeba próbować właśnie nie reagować dalej na te pierwsze odruchy złości, tylko usiąść, spokojnie pooddychać i poczekać, aż przejdzie.
Nie wiem, może to być trudne, nie znam dobrze sytuacji, ale może niektóre z nich da się obrócić...w żart? Tak, jak to robią nieraz w kabaretach, np.:
"Ten długopis znowu się spier.... z pier-wszym dniem maja odmówił posługi" Tongue
Miałam napisać jeszcze jeden przykład, ale...zapomniałam Blush

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
07-05-2011 20:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #14
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Niszczenie przedmiotów to już jednak przegięcie jest... Akceptujesz to?
I to wcale nie jest tak, że to Twoja wina. Nikt nie ma prawa obarczać drugiej strony winą za to jak sam wyraża swoje uczucia. Przecież to jest na zasadzie: mąż wali z piąchy żonę, bo zupa była za słona, a żona jeszcze się obwinia, bo faktycznie tym razem przesoliła... Każdy jest sam odpowiedzialny za to, co robi ze swoimi emocjami.
07-05-2011 21:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #15
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Michu, przepraszam za to porównanie, rzeczywiście mogło się źle skojarzyć. Przyszło mi do głowy wyłącznie dlatego, że to jest slogan. No niech będzie w tym miejscu zamiast tego np mama wrzeszczy na dziecko i obarcza je winą za to.

Ale też proszę nie nadinterpretuj, bo nie sugeruję, że Twój mąż jest niebezpieczny Smile
Chodziło mi po prostu o to, że niech każdy sam panuje nad własną złością.
Michu, zauważ jak w ostatnim poście przypisujesz mi intencje, których nie mam Smile

A jeśli oboje akceptujecie latające długopisy Wink, to ok. Wasza sprawa.
Ja się tylko źle tam wyraziłam na początku, bo powinnam napisać: DLA MNIE niszczenie przedmiotów to już jednak przegięcie jest.

Mam nadzieję, że nie gniewasz się na mnie i już nie jest Ci przykro...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2011 21:35 przez Alex.)
07-05-2011 21:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #16
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Michu, nie żałuj tego, co napisałaś. Po prostu mimo tych wielu postów nie znamy się tu wszyscy nawzajem jeszcze "od podszewki" (a zwłaszcza nie znamy bliskich osób forumowiczów) i może nam się zdarzyć jakaś nadinterpretacja właśnie, albo wyrażenie swojego zdania w sposób, który nie do końca był zamierzony. Poza tym, wyrażanie tekstem i emotikonami swoich myśli, nie jest tym samym, co kontakt bezpośredni, z mową nie tylko werbalną, ale i równie znaczącą - niewerbalną. Dlatego możemy czasem wpaść w pułapkę niedomówień. No ale ważne, żeby mówić (czy tu raczej powinnam pow. pisać) o tym, co czujemy i dobrze, że to piszesz. Dzięki temu będziemy wszyscy się tu lepiej poznawać i móc lepiej reagować na nasze problemy i wzajemnie trafniej udzielać sobie rad Smile

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2011 22:56 przez mycha88.)
07-05-2011 22:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #17
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Widzę, że niezły mąciwoda ze mnie Sad Mycha, świetnie ujęłaś problem w komunikacji przez neta. Michu, pogadajmy o tym, nie gniewaj się, wszystko można wyjaśnić.
07-05-2011 23:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #18
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Michu, w związku z tym całym nieporozumieniem, mam gorącą prośbę do Ciebie - jeśli w przyszłości poczujesz, że przypisuję jakieś negatywne oceny do Ciebie lub kogoś Ci bliskiego, upewnij się, że tak właśnie jest. Bardzo Cię proszę zapytaj wtedy po prostu. Będziesz miała okazję sprawdzić czy dobrze odbierasz moje intencje i dzięki temu być może nie będziesz się smucić i denerwować niepotrzebnie. A ja się nie będę martwić, że się smucisz Smile Czy mogę Cię o to poprosić? Smile Myślę, że to byłoby dobre rozwiązanie.
08-05-2011 00:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #19
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
No, to chyba mamy zgodę i porozumienie SmileBlush po prostu musimy właśnie mówić (pisać) sobie tu nawzajem o tym, co czujemy i co wywołuje w nas czyjaś wypowiedź, tak właśnie asertywnie chyba to będzie Blush

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
08-05-2011 12:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
romanj522 Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 0
Post: #20
RE: Jak sobie radzić ze złością [split] Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Dobrze ,a ja na Waszą zgodę zrobiłem placki ziemniaczane -jejku za dużo i sam nie zjem ,więc zapraszam na "WIRTUALNY PLACEK'-są mocno cebulkowe bo takie lubię Smile Smile ;0
16-06-2011 21:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Jak pomóc mojemu tacie luki_1616 2 6,751 03-12-2013 15:33
Ostatni post: renia
  Ataki paniki-brak ujścia emocji-wpływ na ciało Kaja 1 5,576 13-03-2012 22:07
Ostatni post: Kaja

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości