Aktualny czas: 10-05-2024, 11:32 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Autor Wiadomość
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #61
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
(01-06-2011 01:20)Alex napisał(a):  Rzecz w tym, że chodzi o uczucia wynikające z minionych zdarzeń, więc są mi one niczym zbędny balast. Nie są tak silne jak jeszcze niedawno, ale jednak są, chociaż chyba próbuję udawać przed sobą samą, że wszystko już ok. Zastanawiam się teraz co mam z tym zrobić żeby mi to nie zaszkodziło. (...) Zastanawiam się również czy będę umiała rozpoznać, że już się zupełnie pozbyłam ich.

Kiedy się ich zupełnie pozbędziesz, to chyba po prostu nawet nie będziesz sobie zdawać z tego sprawy, może nie zwrócisz na to uwagi, bo już nie będzie warto zaprzątać sobie tym głowy, kiedy wszystko inne będzie już ok.
Co z tym zrobić? Może nie spinać się, że coś wróciło, tylko dać temu czas. Nie jest łatwo pozbyć się czegoś tak już na stałe. To wraca, nieco słabsze, ale wraca i z czasem zanika. Czasem wraca tylko po to, żeby przypomnieć, że było, tak tylko na chwilę. Czy te uczucia wywołał jakiś konkretny bodziec, sytuacja?
Mój tata zadzwonił dzisiaj do mnie z życzeniami na dzień dziecka. Mówił, że przecież dla niego zawsze będę dzieckiem, jego dzieckiem, nawet teraz, jak jestem dorosła. I wiecie co? Ja się zaczęłam zastanawiać, co powinnam czuć? Bo nie czułam chyba nic, może niewiele, nie wiedziałam co czuć Confused co to było?

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-06-2011 12:42 przez mycha88.)
01-06-2011 12:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #62
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
(01-06-2011 15:43)Michu napisał(a):  Doskonale wiem co czujesz, bo moja matka przed chwilą też zadzwoniła i mam identycznie.

No nic, zadzwonili do nas, to zadzwonili. Trzeba sobie nad tym przejść do porządku dziennego, zająć się swoimi sprawami i chyba tyle.

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
01-06-2011 16:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #63
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
(01-06-2011 12:32)mycha88 napisał(a):  Czy te uczucia wywołał jakiś konkretny bodziec, sytuacja?

Sytuacje, bodźce, położenie, całokształt pewnej relacji. Uczucia z tym związane są bardzo nieprzyjemne niestety i przypominają coś, o czym wolałabym nie pamiętać. Nie są tak silne jak jeszcze niedawno i w sumie przez większość czasu nie wychodzą na powierzchnię. Daje się z tym żyć i kiedyś pewnie bym się od tego po prostu odcięła, "nie czuła bym". Teraz jednak już wiem, że mi to wyjdzie bokiem chyba. Stwierdziłam, że będę męczyć terapeutkę żebyśmy to wszystko przegadały, może pomoże.
01-06-2011 22:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #64
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Emocje, emocje i jeszcze raz emocje... Dzisiaj znowu zdenerwował mnie chłopak mojej koleżanki. Wiecie czym? Tym co zawsze - po prostu swoją obecnością :/ czy to przez moją niską samoocenę? Zawsze mam ochotę schować się pod dywan. Dodam, że od początku go nie cierpię, bo okropnie mi dokuczał, kiedy poznał się z moją koleżanką i do nas przyłaził :/ wyrobiłam sobie o nim już zdanie i go nie zmienię, choćby na rzęsach chodził. Zawsze czuję się nieswojo i głupio, kiedy on przychodzi. Chciałabym to olać i nic w stosunku do niego nie odczuwać. Chciałabym być po prostu spokojna i swobodna, kiedy przyłazi :/
Zaczną się wakacje, zabunkruję się w swoim domu na tym zadupiu i będę znowu odzwyczajać się od ludzi i będzie gorzej, niż jest :/ po prostu ucieknę jak zwykle, bo tak będzie łatwiej.
Męczy mnie jeszcze coś - chwiejność moich stanów emocjonalnych :/ niestałość i impulsywność. Nagła zmiana nastroju. Raz jest tak, a za chwilę już zupełnie inaczej. Mam tego dosyć. Czy to się kiedyś w końcu ustatkuje jakoś? Ustabilizuje? Huh

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2011 18:52 przez mycha88.)
04-06-2011 18:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #65
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Na szczęście to nie akademik, tylko stancja i akurat ja mam swój pokój, ale po prostu tak mi dokuczył od początku, że jak go widzę, to dostaję takiego bodźca do złego samopoczucia :/
Już się uspokoiłam na szczęście i jest ok.
Staram się być dla niego mimo to miła i nie okazywać swojej antypatii. Po prostu chodzi o to, że jakoś wewnętrznie nie mogę się powstrzymać, żeby mnie gdzieś tam coś nie ukłuło na jego widok.
Zdaję sobie sprawę z tego, że ja nie lubię wszystkich i wszyscy nie lubią mnie, ale chodzi mi raczej to,co odczuwam, kiedy go widzę. Jakaś taka drzazga czy coś? Nie wiem. Chyba masz rację, Michu. Muszę to na terapii rozgryźć.

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2011 20:11 przez mycha88.)
04-06-2011 20:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #66
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
(04-06-2011 18:34)mycha88 napisał(a):  Zawsze czuję się nieswojo i głupio, kiedy on przychodzi. Chciałabym to olać i nic w stosunku do niego nie odczuwać. Chciałabym być po prostu spokojna i swobodna, kiedy przyłazi :/

Może jednak nie jest taki beznadziejny skoro zależy Ci na tym żeby Cię dobrze oceniał... Wink
Powiedz, co musiałoby się wydarzyć, zmienić, zostać powiedziane żebyś poczuła się lepiej w jego obecności?

Labilność nastroju w tym wszystkim, co teraz przeżywasz nie jest niczym dziwnym, ja bym się tym nie przejmowała. To trzeba przeczekać i tyle. Relaksacja, medytacja, ruch na świeżym powietrzu mogłyby być pomocne.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2011 22:00 przez Alex.)
04-06-2011 22:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #67
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
(04-06-2011 22:00)Alex napisał(a):  Może jednak nie jest taki beznadziejny skoro zależy Ci na tym żeby Cię dobrze oceniał.

Nie zależy mi na tym, żeby mnie dobrze oceniał, tylko czuję się przy nim gorsza od innych w stopniu większym, niż na co dzień. Tak mi dopiekł na początku znajomości, że czuję się zawsze jak ktoś, kto dał sobie dopiec i tyle.

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
04-06-2011 22:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Alex Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 285
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #68
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
(04-06-2011 22:02)mycha88 napisał(a):  Nie zależy mi na tym, żeby mnie dobrze oceniał, tylko czuję się przy nim gorsza od innych w stopniu większym, niż na co dzień. Tak mi dopiekł na początku znajomości, że czuję się zawsze jak ktoś, kto dał sobie dopiec i tyle.

Niezależnie od tego czy on jest w pobliżu czy nie, Ty pozostajesz wciąż tą samą osobą. Nie stajesz się gorsza kiedy on się pojawia, to poczucie tworzysz sama w swojej głowie. W związku z tym od Ciebie zależy czy ono tam będzie czy nie. A na kolejne ataki sobie nie pozwól, jeśli trzeba będzie, porozmawiaj z koleżanką. A na całą tą sprawę szkoda Twojej energii, można ją lepiej wykorzystać.
04-06-2011 22:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #69
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Dzięki za radę.

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
04-06-2011 22:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mycha88 Offline
Member
***

Liczba postów: 239
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #70
RE: Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć
Z racji tego, że to, o czym chcę napisać nieco łączy się z tematem o problemach z podejmowaniem decyzji, ale jednak dotyczy emocji - dopisuję to właśnie tutaj.

Tytuł tego wątku - rozpoznawanie własnych emocji, uczuć. Słowo klucz "rozpoznawanie". A ja chciałabym napisać parę słów w kwestii "radzenia sobie" z własnymi emocjami, uczuciami, czy raczej "nie-radzenia" sobie, z którym borykam się od jakiegoś czasu, a co mogli zobaczyć i doświadczyć na swojej skórze niektórzy tutejsi forumowicze.

Na początku chciałabym oficjalnie przeprosić głównie Alex za to, że tak silnie odtrąciłam jej próby udzielenia mi pomocy; za to, że tak emocjonalnie reagowałam na jej posty i za wszystko, co napisałam, a co mogło sprawić jej przykrość.
Poza tym, jeżeli inni forumowicze również w jakiś sposób z tego powodu ucierpieli, także proszę o zrozumienie. Mieliście okazję zobaczyć, jak DDA nie potrafi kontrolować swoich emocji i jaki to może mieć wpływ na kontakty z innymi.

Kilka dni nie wchodziłam na forum, nie pisałam, nie czytałam postów. Chciałam nabrać dystansu, spojrzeć na wszystko bardziej z boku, bardziej chłodnym, trzeźwym okiem. I myślę, że to bardzo pomogło.

Co do kwestii nieradzenia sobie ze swoimi emocjami - postaram się napisać wkrótce coś więcej. Na razie jednak muszę jeszcze uporać się z kilkoma sprawami.

pozdrawiam

"Na półkę z napisem >>złudzenia<< nerwowo zerkają me sny"
08-06-2011 15:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Ataki paniki-brak ujścia emocji-wpływ na ciało Kaja 1 5,588 13-03-2012 22:07
Ostatni post: Kaja
Heart Jak sobie radzić ze złością [split] Rozpoznawanie własnych emocji, uczuć Alex 19 23,597 16-06-2011 21:35
Ostatni post: romanj522

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości