|
Problemy z podejmowaniem decyzji - strach przed podjęciem ryzyka?
|
|
| Autor | Wiadomość |
mycha88
Member ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 239 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 17:35 |
|
mycha88
Member ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 239 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 17:46 |
|
Alex
Senior Member ![]() ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 285 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 17:49 |
|
mycha88
Member ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 239 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 17:58 |
|
Alex
Senior Member ![]() ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 285 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 18:07 |
|
mycha88
Member ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 239 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 18:19 |
|
Alex
Senior Member ![]() ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 285 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 22:03 |
|
mycha88
Member ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 239 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 22:14 |
|
Alex
Senior Member ![]() ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 285 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 22:25 |
|
mycha88
Member ![]() ![]() ![]() Liczba postów: 239 Dołączył: Mar 2011 Reputacja: 0 |
|
||
| 29-05-2011 22:31 |
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
| Podobne wątki | |||||
| Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
| Lęk przed nową pracą | Carmen | 3 | 9,509 |
27-08-2013 10:07 Ostatni post: queen |
|
| Problemy z jedzeniem | Alex | 3 | 6,949 |
10-11-2011 13:56 Ostatni post: peppercorn |
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



), posłuchać muzyki. Za chwilę wolę jednak zostać w domu, bo tak jest spokojniej, łatwiej, bez ryzyka, bez starań żadnych, bez obaw, że nie będę się tam czuła dobrze i zaraz będę chciała wracać do domu.

płatki, czy kanapki; płatki, czy kanapki; hmm a może naleśniki? 
Dziewczyno, może jak zobaczysz tego chłopaka to będziesz miała ochotę uciekać gdzie pieprz rośnie. Po co to snuć takie rozmyślania? To nawet nie jest tego warte. Po prostu wyjdź do ludzi, zobacz jacy są, poznaj ich, poznaj samą siebie. Nie przerabiaj życia na sucho w czterech ścianach swojego pokoju, tylko żyj. Po co to się teraz martwić o takie rzeczy?
przynajmniej tak nieraz mówi moja mama. Tzn., że mnie jest wszystkiego szkoda i myślę ciągle, że jak coś zrobić, to już z jakimś pożytkiem, żeby nie na próżno. I tak np. szkoda mi kasy na wejściówki na imprezy, szkoda mi kasy na napoje na imprezie, szkoda mi czasu na to całe szykowanie się na imprezę i potem żeby tam iść i patrzeć na tych wszystkich poobijanych, pijanych, zataczających się chłopaczków. Znosić, jak zaczepiają, kiedy są już mocno wstawieni; szkoda mi kasy, szkoda czasu, szkoda zachodu, szkoda...no dobra, znowu narzekam. Może jutro wymyślę coś mądrzejszego heh